W nocy z niedzieli na poniedziałek w Limanowej pijany 35-letni Rom zaatakował maczetą 20-latka. Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 2 w nocy.
Zgłoszenie jakie dostali policjanci mówiło o kilku mężczyznach biegających po mieście z maczetami. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że zajście wyglądało nieco inaczej. Zatrzymany przez nich mężczyzna miał 1,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wobec zatrzymanego zastosowano areszt na okres dwóch miesięcy.