Białoruś i Rosja krytykują Polskę za przeprowadzenie dekomunizacji. Rosja przyjęła apel, w którym określa się polską ustawę o zakazie propagowania komunizmu jako bluźnierczy akt.
Dotyczy to noweli, którą niedawno podpisał prezydent, Andrzej Duda. Tekst reguluje sporne kwestie ws. dekomunizacji. Przepisy dotyczą usunięcia obiektów budowlanych, które mają charakter nieużytkowy. Takimi są właśnie pomniki gloryfikujące dany ustrój totalitarny.
Do sytuacji w Polsce odniosła się Duma Państwowa. Hitlerowscy kaci, mający na rękach krew milionów niewinnych ofiar, są inspiratorami duchowymi tych, którzy usiłują dziś zbić kapitał polityczny, rozniecając nadzwyczaj niebezpieczne nastroje nacjonalistyczne i rewanżystowskie wśród ludności poszczególnych krajów Europy – w szczególności Polski, Estonii, Łotwy, Litwy, Ukrainy. Możemy przeczytać w ich apelu.
Apel dotyczy również potępienia: niszczenia pomników i obiektów memorialnych wzniesionych ku czci żołnierzy Armii Czerwonej. Tekst został skierowany do wszystkich parlamentów krajów europejskich.
Ponadto Leonid Słucki powiedział, że polski Sejm i Senat dokonały bluźnierczego ataku. Dodał również, że decyzja Andrzeja Dudy jest sprzeczna z normami normalności.
Białoruś i Rosja krytykują Polskę za przeprowadzenie dekomunizacji, ale co ciekawe, Duma Państwowa zwróciła się również do innych państw europejskich z innymi kwestiami. Wymaga od nich, aby do programów nauczania dołączyły materiały, które pokazują decydującą rolę Armii Czerwonej w zwycięstwie nad Niemcami.