Niemcy boją się chińskich wpływów. Zaostrzono procedury wykupu krajowych firm

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ Fot. flickr.com

W obawie przed ekspansją chińskiej gospodarki w Europie, Niemcy zaostrzyły przepisy dotyczące przejmowania firm krajowych przez podmioty zagraniczne. To także efekt nabywania wysokorozwiniętej niemieckiej technologii przez koncerny z Państwa Środka. 

Nowe przepisy dotyczą jedynie firm pochodzących spoza krajów Unii Europejskiej i strefy EFTA. Jest to zatem zabieg protekcjonistyczny skierowany (choć nieoficjalnie) przeciw chińskim i amerykańskim podmiotom.

“Jesteśmy jedną z najbardziej otwartych gospodarek na świecie, ale musimy też wziąć pod uwagę uczciwe warunki konkurencji. Jesteśmy to winni naszym firmom, które często konkurują z krajami o gospodarce nie tak otwartej jak nasza” – cytuje niemiecką minister gospodarki Brigitte Zypries portal “Rzeczpospolita”.

Nowe przepisy będą dotyczyć jedynie sektorów gospodarki o zasadniczym i strategicznym znaczeniu dla państwa. Wymieniono przy tej okazji: sieci przesyłowych energii, elektrowni jądrowych, wodociągów, operatorów łączności, szpitali i lotnisk. Nowe regulacje będą dotyczyć również większej liczby firm z sektora obrony lub tworzących nowe kluczowe technologie.

Berlin jest zaniepokojony chińską ekspansją na krajowym rynku. W 2016 r. chiński producent agd Midea, kupił niemieckiego producenta robotów przemysłowych Kuka. W obecnym roku resort gospodarki nie pozwolił chińskiemu Fujian Grand Chip Investment Fund na zakup producenta maszyn do produkcji mikroprocesorów Aixtron.

Niemcy chcą w tej sprawie współpracować z Włochami i Francją- wynika z oświadczenie minister.

Dzięki opisywanym regulacjom, proces weryfikacji przy zakupie przez zagraniczne konsorcjum firmy pochodzącej z Niemiec wydłuży się z dwóch do czterech miesięcy, zaś wymogi zostaną zaostrzone. Ekonomiści podchodzą do tego sceptycznie- uważają, że to uczyni niemiecki rynek mniej atrakcyjnym dla zagranicznych inwestycji.

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY