Kuriozalna wypowiedź czołowego dziennikarza Polsatu. Ludzie się wysadzają i mordują, niezależnie od tego jakiej są religii. Nie ma dowodów, że muzułmanie robią to częściej niż chrześcijanie.

Jarosław Gugała, szef „Wydarzeń”, czyli programu informacyjnego telewizji Polsat, w programie „Onet Rano” prowadzonym przez Jarosława Kuźniara, wypowiedział zaskakujące słowa. Stwierdził bowiem, tu dokładny cytat, że „ludzie się wysadzają i mordują niezależnie od tego jakiej są religii”.

Ludzie się wysadzają i mordują, niezależnie od tego jakiej są religii. Nie ma dowodów na to, że muzułmanie robią to częściej niż chrześcijanie. Oczywiście jest tak na świecie, że chrześcijanie w krajach muzułmańskich w tej chwili, bo niestety w islamie nastąpiła wielka radykalizacja, nacjonalizacja i szowinizm, są ofiarami muzułmanów. Już nie mówiąc o Żydach, którzy mają jeszcze gorsze problemy z muzułmanami – oświadczył Gugała.

Gugała twierdzi, że ksenofobii oraz naszemu „zamknięciu na świat” winien jest fakt, iż coraz mniej czytamy. Czołowy dziennikarz Polsatu uważa, że „zbiorowo głupiejemy” i „mylą nam się przyczyny z problemami”. Żeby troszeczkę zmądrzeć, trzeba więcej czytać – stwierdził i dodał, że chciałby przenieść na polski grunt zwyczaj z Katalonii, gdzie w dzień św. Jana (23 czerwca) swoim najbliższym daje się w prezencie książki. W Katalonii tego dnia odbywa się kilkadziesiąt spotkań z pisarzami, a ludzie dają sobie po prostu książki. My róbmy to samo, bo bardzo dobrze nam to zrobi – oświadczył Gugała.

Dziennikarz dodał, że najlepiej byłoby dawać w prezencie polskie książki. W tym momencie wypowiedź przerwał mu prowadzący Jarosław Kuźniar, który wypalił: Jak ktoś ma Koran pod ręką, to też niech da.

W trakcie programu Gugała zachwycał się również multikulturalnym charakterem Londynu. Szef „Wydarzeń” stwierdził, że stolica Anglii jest przykładem, iż tuż obok siebie mogą żyć ludzie o różnych kolorach skóry, różnych wyznań, a mimo to pałać do siebie wzajemnym szacunkiem.