Zamieszanie w Platformie Obywatelskiej. Julia Pitera straszyła sądem

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ Fot. Wikipedia

Jak już informowaliśmy, dzisiaj odbywały się wybory na nowego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Nie obyło się bez zgrzytów. Pitera zawieszona?

Jak już informowaliśmy, dzisiaj w Platformie Obywatelskiej miały miejsce wybory na nowego przewodniczącego. Brało w nich udział prawie dziesięć tysięcy członków Platformy. Nie obyło się jednak bez zgrzytów. Julia Pitera w czasie tychże wyborów dowiedziała się, że została zawieszona w prawach członka swojego ugrupowania. Julia Pitera tłumaczyła sytuację dziennikarzom TVP: “Przyszłam do komisji wyborczej. Nie było na liście mojego nazwiska” – mówi.

“W tym momencie wręczono mi zarządzenie, że zostałam zawieszona. Nie dostałam wcześniej żadnych maili na ten temat, ani innych informacji”. Julia Pitera ostatecznie zagłosowała, ponieważ zaczęła się wykłócać. Zagroziła nawet, że poda wybory do sądu. “Zagłosowałam dlatego, że zażądałam wyjaśnień, jak to jest możliwe, że nic nie wiedziałam o zawieszeniu. Powiedziałam, że będę skarżyła wybory do sądu krajowego. W związku z tym dopisano mnie na liście, bo ktoś sobie wymyślił, że 20 grudnia zostałam odwieszona, ale nic o tej sprawie mi nie jest wiadome”.

ZOBACZ TAKŻE: Wybory w Platformie Obywatelskiej. Kto będzie po Schetynie?

Jan Grabiec, który jest rzecznikiem prasowym Platformy Obywatelskiej na Twitterze zaprzeczył, jakoby Julia Pitera była zawieszona. Julia Pitera jest wieloletnią posłanką Platformy Obywatelskiej (w latach 2005-2014), a wcześniej była sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (2007-2011), a później europosłanką w latach 2014-2019. Sytuacja z Julią Piterą pokazuje, że Platforma Obywatelska ma wiele problemów wewnętrznych, konfliktów, sprzeczek, podziałów frakcyjnych. Jak zwraca uwagę wielu komentatorów politycznych, PO zajmuje się głównie sobą.

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY