„Zakończyć plandemię!” – protest przeciw rygorom COVID-19 w Warszawie

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

W niedzielę 16 sierpnia odbył się w Warszawie protest przeciwko obostrzeniom związanym z epidemią COVID-19. Pod hasłem „Zakończyć plandemię!” tysiące zgromadzonych domagało się od władz zaprzestania rygorów i ograniczeń, w tym noszenia maseczek czy ewentualnego wprowadzania przymusowych szczepień.

Podczas demonstracji organizatorzy powoływali się na przykład płynący z Niemiec i Wielkiej Brytanii, gdzie w minionych tygodniach odbywały się duże protesty przeciwko epidemiologicznym rygorom.

Jednym z przemawiających na wiecu był poseł Konfederacji – Grzegorz Braun. Polityk podkreślał, że nie idzie o zabranianie komukolwiek noszenia maseczek czy szczepienia się, a jedynie o to, by nikogo do niczego nie przymuszać.

Według posła Brauna obecna sytuacja jest analogiczna do jesieni roku 1939. “Na razie każą tylko niektórym zakładać opaski, a kiedy przyjdzie pora pójść do getta będzie za późno na protesty” – stwierdził w kontekście obowiązku noszenia maseczek. “Zamaskowanie narodu poprzez przymierzania kagańca nie jest celem samym w sobie. Ten scenariusz dopiero się rozkręca” – ocenił. Jak wskazał, kwestia maseczek to kwestia wolności osobistej i swobód konstytucyjnych, których nie wolno odbierać aktami prawnymi niższej rangi. “Nie można odbierać ludziom ich wolności gwarantowanych ustawowo w tym najwyższym akcie, jakim jest konstytucja” – wskazał.

“Władze wiedzą, iż dopuściły się przestępstw”

Poseł powiedział ponadto, że władze Polski, które nazwał władzą warszawską, wkroczyły na drogę bezprawia i nadużyć. Braun zwrócił uwagę na próbę przegłosowania ustawy, która gwarantowałaby bezkarność za decyzje podejmowane przez urzędników w trakcie epidemii; jak stwierdził, wskazuje to, że “władze wiedzą, iż dopuściły się przestępstw”.

Podczas przemarszu pod siedzibę Ministerstwa Zdrowia demonstranci wznosili różnorodne hasła, domagając się zagwarantowania wolności i rezygnacji przez rząd z mnożenia rygorów. Na facebookowej stronie protestu odwołano się do głośnej wypowiedzi ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego o „wyszczepieniu wszystkich Polaków”; zasugerowano, że rzecz jest związana z planami Billa Gatesa i dążeniem do wprowadzenia „elektronicznego certyfikatu, którego brak wiązać się będzie z dyskryminacją i ograniczeniem podstawowych praw”. Według organizatorów obawiać się trzeba „państwa totalitarnego rodem z książek George’a Orwella”, a wszystko odbywa się „pod dyktando WHO, unijnych instytucji i globalistów”.

Organizatorami protestu byli Justyna Socha oraz grupa Komisja śledcza COVID-19. W manifestacji wziął też udział m.in. były kandydat na prezydenta Polski – Paweł Tanajno.

źródło: pch24.pl

Zobacz także: Konfederacja o podwyżkach dla polityków: „Nie tak należy wprowadzać zmiany” [WIDEO]

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY