Wspaniałe wystąpienie Franciszka Kowalczyka z Młodzieży Wszechpolskiej w Sejmie

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!
Franciszek Kowalczyk z MW

/ fot. narodowcy.net

Dnia 1 czerwca, z okazji Dnia Dziecka odbył się sejm dzieci i młodzieży, w którym również uczestniczyli Wszechpolacy. Jednym z nich był kolega Franciszek Kowalczyk, który popisał się jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym przemówieniem. 

 

– Chciałbym, żebyśmy dzisiaj porozmawiali o Europie, ale nie tej reprezentowanej przez instytucje unijne – usłyszeliśmy dzisiaj od młodego człowieka, w którego klapie garnituru można było dostrzec Mieczyk Chrobrego. – Nie o Europie zboczeńców, Europie skrajnego indywidualizmu, Europie bez tożsamości, wyklutej tak naprawdę w maju ’68 roku. Nie Europie, Tuska, Merkel czy Sorosa, to nie jest to, Europa to naprawdę wielka rzecz. Wielki wysiłek dziesiątek pokoleń. To spuścizna Homera, Świętego Augystyna, Świętego Tomasza z Akwinu, Kochanowskiego, mógłbym wymieniać naprawdę bardzo długo. To także bohaterskie czyny jej obrońców spod Maratonu, Lepanto czy Wiednia.

Franciszek Kowalczyk kontynuował spokojnie, krytykując młode pokolenie:  Ale jest pewna zasadnicza różnica między nimi, naszymi przodkami, a nami. My nic nie tworzymy. Nie mamy odwagi. Nie mamy siły. Nie mamy wiary. Kto z was byłby w stanie stanąć do walki o cokolwiek? A jeśli tak, to co by to było? Bóg? Honor? Ojczyzna? A może byście walczyli o najnowszego iphona, o najdroższy samochód, o 40 calowy telewizor? Przecież znajomi muszą zazdrościć, a miarą człowieka jest to co posiada. Największy wróg naszej cywilizacji nie jest ukryty pod turbanem. On siedzi tu, tu i tu. Możecie zobaczyć go w lustrze. Jest nim człowiek, bierny, przepełniony duchem egoizmu, zamieniający kościoły na kluby dyskotekowe.

Młody Wszechpolak odniósł się też do kwestii abrocji: Albo jeszcze lepiej. Może będziecie walczyć o prawo do mordowania nienarodzonych dzieci w imię „wolności”? Czy też promować, różnego rodzaju, dewiacje seksualne? Jeśli to jest wasza wolność, to ja naprawdę chciałbym wysiąść, bo ten pociąg o nazwie Europa jedzie prosto w przepaść. Ale nie mogę. Nie mogę patrzeć jak liberalny maszynista w białym kołnierzyku prowadzi go do zguby. Wstałem już z miejsca pasażera i idę zmienić kierunek jazdy. A gdy rozglądam się na boki to widzę, że nie jestem sam. To my! Młodzi ludzie, a szczególnie organizacje narodowe, takie jak Młodzież Wszechpolska i Ruch Narodowy niesiemy odrodzenie temu zgniłemu światu. Czołem Wielkiej Polsce!

 

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY