Włoski profesor z WHO: “Ta pandemia zmieni świat, zachorują wszyscy”

Włoski profesor z Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zaznaczył, że pandemia koronawirusa “zmieni świat, zachorują wszyscy i wielu umrze”.

Wypowiedź włoskiego profesora medycyny może wystraszyć. Już wcześniej pojawiały się informacje, że rządy i specjaliści zdają sobie sprawę z tego, że większość społeczeństwa danego kraju może uleć zarażeniu. Mówi się nawet o kilkudziesięciu procentach. Nawet jeśli umrze z tego niewielki procent, czeka nas jeszcze wiele smutnych informacji ze świata. Teorie niektórych “specjalistów”, którzy twierdzą, że mamy do czynienia z “czymś jak grypa”, należy już włożyć między półki z fantastyką. Z Włoch docierają do nas informacje o kilkuset zgonach dziennie, a wszyscy są zgodni, że liczba zarażonych na świecie będzie rosnąć.

Włoski profesor i członek Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), Walter Ricciardi podkreśla, że “ta pandemia zmieni świat, zachorują wszyscy, wiele osób umrze”. Profesor na swoim profilu na portalu społecznościowym Twitter zaznaczył, że “ekonomistom, którzy na całym świecie martwią się tym, co będzie >po< powiedziałbym, że należy zająć się tym, co jest i to bezzwłocznie, bo w tej pandemii zachorują wszyscy, także młodzi ludzie oraz pracownicy służby zdrowia, a wiele osób umrze”. Podkreślił, że te wydarzenie “zmieni świat”. W samych Włoszech zarażonych jest już około 25 tysięcy ludzi, zmarło ponad 1800, a codziennie tego przybywa. Na świecie zarażonych jest już około 170 tysięcy osób.

ZOBACZ TAKŻE: Watykan zamknięty. Papieski Wielki Tydzień bez wiernych

Umierają najczęściej co prawda osoby starsze i już wcześniej schorowane, ale takie ofiary prawdopodobnie będziemy liczyli w tysiącach. Na świecie zmarło już ponad 6,5 tysiąca osób. To nie tylko śmierć, ale też problemy gospodarcze i finansowe wielu ludzi. Wiele firm kieruje swoich pracowników na bezpłatne urlopy lub po prostu wyrzuca z pracy dla oszczędności. Dziś w Polsce wiele osób straciło możliwość zarabiania pieniędzy, a przecież trzeba za coś żyć, jeść, płacić za mieszkania. Im dłużej kryzys koronawirusa będzie nas dotykał, tym poważniejsza będzie stawała się sytuacja.