Robi się niebezpiecznie. Zmarło już ponad 40 osób, około 1500 jest zarażonych. Wirus jest już w USA i Europie. Chińczycy wysłali wojsko.
Mówi się, że “tylko spokój może nas uratować”, ale robi się już naprawdę niebezpiecznie. Zmarło już ponad 40 osób, zarażonych jest około 1500 osób, wirus dotarł już do Europy, jest w USA i kilkunastu innych krajach. Z Chin dochodzą do nas kolejne nieciekawe informacje. Po wiadomości, że Chińczycy budują specjalny szpital dla chorych, teraz doszły do nas wieści, że Chińczycy wysłali do Wuhan kilkuset wojskowych lekarzy, którzy mają mieć już doświadczenie w zwalczaniu śmiertelnych wirusów.
450 lekarzy pochodzi z uniwersytetów medycznych wojsk lądowych, marynarki wojennej oraz lotnictwa. Mają oni pomóc w zwalczaniu wirusa. Cieszy poważne podejście do tematu Chińczyków. Z drugiej strony nie brakuje już teorii spiskowych, od tych bardzo prawdopodobnych – ws. prawdopodobnego zaniżania liczby zarażonych i martwych, przez późną reakcję na informacje ws. wirusa aż po wieść, że wirus jest dziełem samych Chińczyków, a w laboratorium w Wuhan pracowano nad nową bronią biologiczną.
ZOBACZ TAKŻE: Chińczycy ukrywają liczbę zarażonych? W kilka dni zbudują szpital
Poważnie do problemu podeszli Amerykanie. Po stwierdzeniu kilku zarażeń w tym kraju zdecydowano o wysłaniu samolotu po amerykańskich obywateli, którzy znajdują się jeszcze w Wuhan. Z Chin ma zostać przywiezionych ponad 230 Amerykanów – pracowników konsulatu oraz ich rodzin. Wirus jest już w Europie – we Francji stwierdzono trzy przypadki zarażenia się wirusem 2019-nCoV. Francuzi też chcą powrotu swoich przedstawicieli w Chinach. W samych Chinach jest już zarażonych prawie 1400 osób, z czego 41 osób zmarło, łącznie na świecie zarażonych jest ok. 1500 osób. Wczoraj pisaliśmy o 900 zarażonych i 26 zmarłych. Robi się naprawdę niebezpiecznie.