Robert Winnicki poseł Ruchu Narodowego wystąpił z ostrym sprzeciwem ws. zmian w ustawie o IPN. To nie spodobało się posłom PiS.
Winnicki z mównicy sejmowej sprzeciwiał się wycofaniu z ustawy o IPN. Powiedział:
-Rząd, który miał wstać z kolan dzisiaj pełza przed środowiskami żydowskimi i przed banderowcami. Polscy patrioci otwierają oczy. Kłamiecie ws. imigrantów i kneblujecie debatę publiczną.
Przez cały czas poseł był zagłuszany, a na koniec Marszałek Sejmu Marek Kuchciński ostentacyjnie nie pozwolił dokończyć zdania wyłączając posłowi mikrofon.