Poseł Robert Winnicki z Ruchu Narodowego wystosował interpelację do Ministerstwa Spraw Zagranicznych z pytaniami dotyczącymi roszczeń żydowskich. Niepokój Winnickiego wzbudziła przyjęta w USA ustawa Justice for Uncompensated Survivors Today (JUST) Act of 2017.
Jak twierdzą przedstawiciele Ruchu Narodowego, przyjęta w amerykańskim Kongresie ustawa “otwiera drzwi do przejęcia przez żydowskie organizacje tzw. mienia bezspadkowego, czyli znajdujących się w Polsce nieruchomości państwowych, które znajdują się albo w rękach samorządu terytorialnego, albo skarbu państwa.”
W związku z tym, prezes RN, Robert Winnicki postanowił wystosować specjalną interpelację do polskiego MSZ. Poniżej zamieszczamy całą treść interpelacji poselskiej:
Szanowny Panie Ministrze!
12.12.2017 r. Senat Stanów Zjednoczonych zaaprobował Act S.447, czyli Justice for Uncompensated Survivors Today (JUST) Act of 2017. Ustawa trafiła obecnie do Izby Reprezentantów. Po zatwierdzeniu przez amerykański parlament trafi do podpisu na biurko prezydenta i stanie się obowiązującym w USA prawem. W związku z powyższym proszę o odpowiedź na następujące pytania:
1. Czy wspomniany dokument był analizowany przez MSZ? Jeśli nie to dlaczego i czy Pan Minister planuje podjęcie takich pilnych kroków?
2. Czy pan Minister podziela opinię, że wspomniany akt może stanowić podstawę do wysuwania wielomiliardowych roszczeń majątkowych wobec państwa polskiego przez środowiska i organizacje żydowskie?
3. Czy kwestia potencjalnych roszczeń majątkowych wobec państwa polskiego była przedmiotem rozmów między przedstawicielami Polski i innych państw, szczególnie USA, w ciągu ostatnich dwóch lat? Jeśli tak, to to czego dotyczyły te rozmowy?
4. Czy którekolwiek państwo uzależniało swój stosunek do Polski oraz poparcie polityczne dla polityki polskiego rządu od zadośćuczynienia przez Rzeczpospolitą żydowskim roszczeniom majątkowym?
5. Jakie działania podejmuje rząd RP, a w szczególności MSZ, by zapobiec niebezpieczeństwu związanemu z potencjalnymi roszczeniami majątkowymi wobec państwa polskiego?
Z poważaniem,
Robert Winnicki