WHO usuwa transpłciowość z listy chorób

To, że World Health Organization służy szerzeniu lewackiej propagandy i uleganiu lobbingowi wiadomo nie od wczoraj. Wcześniej, pod wpływem nacisków usunięto homoseksualizm. Dziś – transpłciowość.

Jak podaje strona transactivists.org – w ICD-11 kategorie związane z transpłciowością zostały usunięte z rozdziału o zaburzeniach psychicznych i behawioralnych.

Nowe kategorie opisujące transpłciowość umieszczono w nowym rozdziale: “Warunki związane ze zdrowiem seksualnym”.

Prawdę mówiąc, najwyższy czas zacząć zastanawiać się co będzie następne? Czy WHO uzna, że pedofilia nie szkodzi? Czy na listę chorób zostanie wpisane bycie heteroseksualistą?

WHO usuwa transpłciowość z listy chorób.

Jeśli dla WHO homo i trans (swoją drogą nawet przeglądarka nie uznaje słowa transpłciowość za poprawne) jest normalne, to wyślijmy Biedronia i Rafalale do kolonizacji Marsa. Dadzą radę!

Czekam, aż na listę chorób wpiszą heteroseksualizm.

— Zuzanna Trela (@TrelaZuzanna) May 28, 2019

Niestety lobby LGBT nie poprzestanie tylko na wykreśleniu zaburzeń tego typu z listy chorób.

Na tej samej stronie internetowej czytamy bowiem:

“Although the ICD-11 process appears to have finished, in reality it is just starting. We have everything to gain from engaging in the ongoing review process.“

Czyli reasumując – ich walka się dopiero zaczyna, a my, normalni ludzie nie możemy pozwolić na dominację mniejszości i osób klasyfikowanych jako chorych.

twitter.com / transactivists.org