Premier Węgier Viktor Orban w wywiadzie udzielonym dla Radia Kossuth udzielił politycznego komplementu w kierunku Polski oraz polskiego rządu. Chwalił on nasz kraj za rozwój gospodarczy zauważalny w ostatnich latach. Jego zdaniem za dekadę Polska będzie potęgą gospodarczą na miarę Niemiec.
Podczas audiencji w Radiu Kossuth, premier Węgier Viktor Orban nakreślił panującą obecnie sytuację ekonomiczną i gospodarczą w Europie. Zauważył, że jeszcze kilkanaście lat temu nasz kontynent stanowił o potencjale gospodarczym na świecie. Teraz proporcje odwróciły się na korzyść Wschodu, który jak powiedział ma obecnie około 58 procent wkładu w inwestycje.
Zobacz także: Ostre starcie na sejmowej komisji. Poszło o Michała Sz.
“Zachodzi na świecie wielka zmiana, która przesądzi o tym, gdzie będzie miejsce Zachodu, ludzi Zachodu, świata Zachodu, Europy, a w niej Europy Środkowej. Jesteśmy w środku wielkiego procesu przeobrażeń” – wyjaśniał węgierski przywódca.
Podzielił się także wizją Europy w światowej produkcji do roku 2050, gdzie analizowano spadek udziałów do 15-17 procent, przedstawiona w jednym z raportów sprzed ośmiu lat – “Mamy 2020 rok i już jesteśmy na tym poziomie. Wszystkie procesy zachodzą dużo szybciej. Odwrót Europy następuje dużo szybciej niż wcześniej” – spostrzegł Orban.
Jego zdaniem tą niepokojącą tendencję powinni odwrócić Niemcy, Francuzi czy Brytyjczycy. Uznał ich bowiem za odpowiednio silnych gospodarczo do przeprowadzenia wektora sił.
Pochwalił również rozwój gospodarczy Europy Środkowej, a zwłaszcza Polski którą komplementował za szybki wzrost ekonomiczny, twierdząc iż w przeciągu dekady staniemy się krajem stojący na równi z potęgami gospodarczymi – “Europa Środkowa jest w bardzo dobrej kondycji i patrząc na liczby oraz polskie wyniki gospodarcze zaryzykuje strategiczne twierdzenie, że za dziesięć lat Polska będzie nowymi Niemcami Europy” – powiedział.
interia/pap