Turcy ostrzelali Amerykanów w Syrii. Będą sankcje?

Departament Obrony USA poinformował, że podczas inwazji Turków na północno-wschodnią Syrię, kontrolowaną przez Kurdów, Turcy ostrzelali żołnierzy USA.

Informacja wprowadza tylko dodatkowy chaos w zrozumieniu tego co się dzieje w północno-wschodniej Syrii. Żołnierze USA mieli tamte tereny opuścić. Teraz okazuje się, że zostali ostrzelani przez Turków. Turcy mieli ostrzelać bazę amerykańskiego wojska, która znajduje się niedaleko miasta Kobane. Ankara zaprzecza tym doniesieniom.

Turcy tłumaczą się, że ostrzelali tylko pozycje “terrorystów”, jak określają żołnierzy kurdyjskich Powszechnych Jednostek Ochrony. Kurdowie mieli wcześniej ostrzelać Turków z pozycji znajdujących się kilometr od bazy amerykańskiej, na co turecka artyleria odpowiedziała ogniem. Amerykanie twierdzą, że to na nich spadły pociski, lecz nikomu nic się nie stało. Po informacji od Amerykanów Turcy przestali strzelać.

ZOBACZ TAKŻE: Terroryści z ISIS na wolności. Wydostali się po bombardowaniu syryjskiego więzienia przez Turków

Pentagon grozi Ankarze, że ta powinna uważać na swoje działania, jeśli nie chce spotkać się z konsekwencjami. Wcześniej Stany Zjednoczone groziły Turcji wprowadzeniem “znaczących sankcji”. USA jednak jeszcze ich nie zarządziły, przypatrując się działaniom Turków. Turcja zagroziła działaniami odwetowymi na wszelkie wprowadzone sankcje, a Erdogan zaznaczył, że operacja turecka nie zostanie zakończona. Tymczasem media donoszą, że Turcy intensywnie bombardują miasto Ras al-Ain.