Tomasz Komenda pozwie Skarb Państwa: "Będą to pieniądze rekordowe w historii Polski"

Sąd Najwyższy uniewinnił Tomasza Komendę od zarzutu zabójstwa i zgwałcenia 15-latki.

Tomasz Komeda niesłusznie spędził w areszcie 18 lat – został oskarżony i skazany za zabójstwo i zgwałcenie nastoletniej dziewczynki. Do aresztu trafił w wieku 23 lat. W 2017 roku okazało się jednak, że to nie on zabił Małgorzatę Kwiatkowską z Miłoszyc.

W sprawie od samego początku były wątpliwości – Komenda przez cały czas twierdził, że jest niewinny – przyznał się jedynie na komendzie, ale później powiedział, że policjanci wymusili na nim zeznania. Oskarżony miał również alibi – jednak sąd w 2004 roku skazał go na karę 25 lat więzienia.

No Dziennikarzu łapka do góry🤬🤬🤬🤬
O kim to Tomasz Komenda mówi???🤔🤔🤔🤔
– Ja tu widzę jednego dziennikarza, który mnie przez 18 lat oczerniał. Przez 18 lat dla tej osoby byłem pedofilem. pic.twitter.com/kN7ntc4gjv

— PikuśPOL 🇵🇱 💯‏ (@pikus_pol) 16 maja 2018

Dopiero w czerwcu 2017 prokuratura poinformowała, że w sprawie zbrodni sprzed ponad 20 lat zatrzymano Ireneusza M., który od tej pory przebywa w areszcie. Jednak dopiero wczoraj Sąd Najwyższy uchylił wcześniejszy prawomocny wyrok 25 lat więzienia dla Tomasza Komendy.

Będę się domagał odszkodowania i zadośćuczynienia – mówi Tomasz Komenda – Nie spocznę dopóki te osoby, które mnie wsadziły do wiezienia, nie usiądą na ławie oskarżonych. Robię małe kroki. Chodzę do psychologów, leczę się, bo po prostu tego potrzebuję – powiedział na konferencji prasowej.

Będzie to na pewno więcej niż 10 milionów złotych – dodał jego adwokat mec. Zbigniew Ćwiąkalski. Kodeks Postępowania Karnego mówi, że na złożenie pozwu mamy rok od uprawomocnienia się postanowienia. Chcę złożyć go jeszcze przed wakacjami. Na pewno nie chcę tego przeciągać, bo sprawa nie zostanie rozstrzygnięta na jednej rozprawie – powiedział.

Komenda skomentował także zachowanie dziennikarzy, którzy przez ostatnie lata pisali o nim artykuły i szkalowali go w gazetach – Jest tu na konferencji jeden dziennikarz, który przez 18 lat oczerniał mnie w mediach. Pisał, że jestem pedofilem i morderca, a dziś jest tu. Jak on teraz może mi spojrzeć w oczy? – pytał mężczyzna.