Jeszcze w grudniu powstała fundacja Szymona Hołowni. W jej władzach znajduje się “obywatelski” kandydat na prezydenta. Prezesem jest Michał Kobosko.
Szymon Hołownia powiela działania innych wcześniejszych “zbawców Polski”. Proces jest prawie zawsze ten sam: najpierw fundacja, think-thank albo stowarzyszenie, szereg spotkań otwartych, a na końcu okazuje się, że wychodzi z tego partia polityczna lub zaplecze polityczne. Tutaj najprawdopodobniej będzie podobnie. Szymon Hołownia, który jakiś czas temu zdecydował się na odejście z TVN, ogłosił start w wyborach prezydenckich.
Pompowany przez niektóre media Hołownia w niektórych sondażach może liczyć nawet na kilkanaście procent poparcia, znajdując się zazwyczaj na trzecim miejscu, zaraz za urzędującym prezydentem RP, Andrzejem Dudą, a także kandydatką Platformy Obywatelskiej, Małgorzatą Kidawą-Błońską. Za Hołownią znajduje się kandydat PSL, Władysław Kośniak-Kamysz, a także Adrian Zandberg z Partii Razem – który jednak najprawdopodobniej wcale nie wystartuje.
ZOBACZ TAKŻE: Stany Zjednoczone zamordowały irańskiego generała. Czeka nas wojna?
Fundacja Polska Od Nowa, bo tak nazywa się organizacja Hołowni, chce zająć się między innymi “wspieraniem osób wykluczonych, marginalizowanych, wyrównywaniem szans dzieci, młodzieży i osób dorosłych” czy też “działaniem na rzecz stworzenia społeczeństwa obywatelskiego”. Fundacja prawdopodobnie może stać się fundamentem ugrupowania politycznego Szymona Hołowni, która zajmie się kampanią prezydencką. Przestrzegamy przez tym niby “obywatelskim” kandydatem.