Wczoraj przed północą Rada Europejska przyjęła ostateczną wersję budżetu unijnego na lata 2021-2027. Od rana natomiast trwa gloryfikacja Premiera Mateusza Morawieckiego przez obóz rządzący. Podczas wspólnej konferencji prasowej Victor Orban również zachwalał działania naszego premiera. Tematem przewodnim w dyskusji znajduje się praworządność w Polsce i na Węgrzech.
Od samego rana w mediach oraz na portalach społecznościowych huczy o wielkim sukcesie Morawieckiego oraz Victora Orbana. Premierzy Polski i Węgier mieli się przyczynić do korzystnych dofinansowań w ramach unijnego budżetu na lata 2021-2027. Jeszcze przed północą obaj liderzy państw z Grupy Wyszehradzkiej uczestniczyli w konferencji prasowej podczas, której Orban zachwalał m.in. umiejętności polskiego premiera.
“Nie wiem, jak mu to się udało, ale Mateusz po prostu poszedł do pokoju i wyszedł z pół miliarda Euro – po prostu – dostał tyle pieniędzy dla biednych regionów” – opowiadał Premier Węgier.
Zobacz także: Trwa batalia o Polskie interesy w obrębie UE. Premier Luksemburga złożył twardą deklarację
Mateusz Morawiecki wyjaśnił, że Polska otrzyma przez 7 lat łącznie 284 miliardy euro – “Porozumienie zawarte na szczycie UE daje Polsce ponad 124 mld euro w bezpośrednich dotacjach, a razem z uprzywilejowanymi pożyczkami to 160 mld euro w cenach bieżących dla naszego kraju” – powiedział polski Premier.
Praworządność i Klimat – warunki do spełnienia
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, który w zachwycie wyjawił, że udało się powiązać budżet z praworządnością i klimatem – “Po raz pierwszy w europejskiej historii nasz budżet będzie w jasny sposób powiązany z naszymi celami klimatycznymi, po raz pierwszy poszanowanie dla praworządności jest decydującym kryterium dla wydatków budżetowych”.
“W dokumencie jest bardzo jasne zobowiązanie na rzecz praworządnośći i bardzo jasne zobowiązanie do ochrony interesów finansowych UE. To jest powiązane. (…) W przypadku naruszeń będą przyjęte środki (…) głosowanie w ich sprawie będzie większością kwalifikowaną” – podkreśliła to jeszcze dobitniej szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Wbrew zachwytom zwolenników partii rządzącej głosy te potwierdził w zawiły sposób Mateusz Morawiecki – “W tym przypadku włożyliśmy tam zapis o konieczności odniesienia się do tego przez Radę Europejską. Rada Europejska działa na zasadzie jednomyślności, a więc i Polska i Węgry i cała Grupa Wyszehradzka, która nam sprzyja, będzie musiała się w tej kwestii wypowiedzieć. Jesteśmy wiec zabezpieczeni z każdej strony” – ocenił Prezes Rady Ministrów.
Osiągnięte porozumienie zakłada fundusz odbudowy liczący 750 mld euro, w tym 390 mld w grantach a 360 mld euro w pożyczkach. Jak ocenił Morawiecki, ustalenia szczytu to wielki sukces od strony finansowej i całej architektury nadzoru nad środkami budżetowymi.
tvp.info