Lider partii SLD Włodzimierz Czarzasty gościł na Opolszczyźnie. Działacze opolskiego SLD upamiętnili przejęcie władzy w mieście w marcu 1945 roku i złożyli w tym celu kwiaty przy pomniku Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego.
– To właśnie w tym dniu 24 marca 1945 roku administracja Polska przejęła władzę z rąk Armii Czerwonej w Opolu. Ulica sąsiadująca z pomnikiem jeszcze kiedyś nosiła nazwę 24 marca. Nazwę przypominającą niezmiernie ważny fakt w historii naszego miasta. Spełniło się wtedy marzenie wielu pokoleń Polaków mieszkających na Śląsku. 73 lata temu właśnie tutaj zaistniała Polska – tłumaczył Andrzej Namysło, działacz SLD.
Podczas seminarium działacze partii oglądali zdjęcia ruin miasta i wspominali jego historię. Polacy przejmując władzę od Rosjan odbudowali Opole do postaci, w jakiej oglądamy je dziś. Celem działaczy partii jest przywracanie pamięci o tych zdarzeniach, które były ważne w historii Opola i kraju. Szczególnie teraz, kiedy wizja historii jest pokazywana inaczej. – Nie możemy pozwolić, by zapomniano o tych fragmentach historii, które było ważne. Gdyby nie ten dzień to Opole byłoby dziś rosyjskie albo niemieckie. Jest polskie i uważamy, że dzień ten jest wart upamiętnienia – dodał Namysło.
– SLD chce przypominać jaka historia była naprawdę. Powtarzamy po wielokroć, że historia była jedna i chcemy upamiętniać daty bardzo istotne z naszego punktu widzenia. Mowa także o żołnierzach zapomnianych, których nie szanuje się dziś w Polsce – mówi Piotr Woźniak, szef SLD w regionie.
– Polityka historyczna w ramach SLD to ważna sprawa i z nią spotykamy się co dzień. – mówił Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący partii. To wynika z szacunku do czasów minionych i robimy to świadomie. Wychodzimy z takiego założenia, że nie ma stulecia kraju bez 45 lecia PRL-u. Mamy do tego rozsądny dystans i wiemy, że były rzeczy dobre i rzeczy złe, choć prawda jest taka, że denerwuje nas podejście PiS-u do kraju, do Polski i historii. To takie podejście, że właściwie nic się nie zdarzyło przez te 45 lat, Polska sama się odbudowała. Nikt nie pamięta kto zbudował przemysł na terenie kraju z którego prywatyzacji korzystał szeroką ręką budżet polski. Będziemy zatem jedyną formacją, która będzie mówiła o błędach i pozytywach – kontynuował Czarzasty.
Poruszona została także kwestia praw kobiet. – Zabieranie kobietom praw do własnych decyzji to największe świństwo jakie można zrobić. Jesteśmy jedyną partią w Polsce, która dwa razy zliberalizowała przepisy dotyczące przerwania ciąży w sejmie. W związku z tym uczestnictwo SLD w manifestacjach traktujemy jako konsekwentną linię, którą będziemy prowadzić dalej – dodał Czarzasty.
24OPOLE.PL