Senator PiS wykluczony z partii za... "antysemityzm"

Waldemar Bonkowski został wykluczony z Prawa i Sprawiedliwości za antysemickie wpisy w mediach społecznościowych.

Według niego decyzja władz partii jest absurdalna, jednak nie zamierza interweniować u Kaczyńskiego w swojej sprawie – Nie będę, ja zawsze wierzyłem w mądrość prezesa i myślę, że się na tym nie zawiodłem. Prezes będzie wiedział co zrobić.

“Nie można nawet prawdy mówić, bo od razu jest się nazwanym antysemitą”. Senator Waldemar Bonkowski zostanie wyrzucony z PIS za antysemickie wpisy. https://t.co/U8E4SxLfAf

— m0n1c23k 🇵🇱💯 (@m0n1c23k) 7 czerwca 2018

Senator pisał w mediach spolecznościowych m.in. “Domagam się traktowania antypolonizmu na równi z antysemityzmem”, “Kto donosi obcym na Polskę, sam wyklucza się ze wspólnoty narodowej” lub “Słownikiem żydowskim” opisanym jako pojęcia, których “właściwe rozumienie jest kluczowe w dialogu z Żydami”.

Rzecznik partyjnej dyscypliny Karol Karski potwierdził, że złożył wniosek w tej sprawie. Partii nie podobał się klip zatytułowany “Jak Żyd Żyda gonił na śmierć” będący fragmentem filmu propagandowego Trzeciej Rzeszy. Bonkowskiemu decyzja pomieszała szyki ws. dalszej kadencji, chociaż jak przyznaje ma plan ponownego kandydowania na senatora.

Nie mam planu, tak szczerze mówiąc, nawet dotychczas nie miałem planu, żeby nie zabrzmiało, że teraz robię to na użytek tej rozmowy. Ja wcześniej zastanawiałem się, czy będę powtórnie kandydował. Ale nie wykluczam tego. Co ja będę dalej robił? Całe życie byłem wolnym Polakiem i nadal jestem wolnym Polakiem. Senatorem się bywa. Nie żałuję, że byłem w Prawie i Sprawiedliwości. Póki, co nadal jestem. Nie żałuję, bo robiłem to dla Polski. Czy będę w partii, czy poza partią dalej będę robił to, co robiłem – stwierdził Bonkowski.

Kilka miesięcy temu media rozpisywały się nt. senatora w kontekście Facebooka, Bonkowski chciał jego zablokowania. Profil polityka zablokowano na miesiąc za grafikę. Powodem był komentarz, który zamieściłem pod zdjęciem, na którym znajdowała się osoba z kijem bejsbolowym i hasłem „Europą rządzi pokolenie ciot” – mówi Waldemar Bonkowski. – Napisałem komentarz, że może warto posłuchać gościa i w Polsce zrobić porządek z warcholstwem. Nie ma w tym jak widać nic obraźliwego, a słowo warcholstwo to nie jest żaden wulgaryzm.