Badaczka stosunków polsko-ukraińskich XX-go wieku Sandra Błażejewska opowiada o przyczynach narosłej nienawiści, a w konsekwencji akcie ludobójstwa na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Jest doktorantką profesora Jana Żaryna.
Przez całe dwudziestolecie międzywojenne sytuacja we wschodnich województwach II RP była wybitnie skomplikowana. Różnice etniczno-regilijne i postępujące procesy narodowotwórcze utrudniały proces konsolidacji społeczeństwa, a wręcz go cofały. W konsekwencji mniejszości kresowych województw opowiadały się przeciw państwu polskiemu, czując się przez nie uciemiężone.
Moje zainteresowanie tematyką polsko-ukraińską rozwinęły się już w czasie studiów historycznych na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Stwierdziłam, że w pokoleniu młodych historyków jest to temat, który jest zbyt często poruszany i stwierdziłam, że warto się tym zająć – powiedziała Sandra Błażejewska.
Nie można opisywać tego ludobójstwa bez znajomości stosunków polsko-ukraińskich w dwudziestoleciu międzywojennym. Moja książka rozpoczyna się już w roku 1918, kiedy trwa wojna polsko-ukraińska o Lwów. Następnie opisuję jak wyglądały stosunki między Polakami, a Ukraińcami w dwudziestoleciu międzywojennym, jednakże ze względu na rozmiar książki musiał zawęzić obszar do województwa wołyńskiego. Następnie opisuję nasze stosunki, jak wyglądały po wybuchu II Wojny Światowej i również te przyczyny, które bezpośrednio doprowadziły do ludobójstwa.
W książce jest jeszcze jeden rozdział, który nie dotyczy historii, ale współczesności. Opisuję w niej, jak wyglądała pamieć o tych wydarzeniach już po roku 1989, a także reakcje na film Wołyń, zarówno po stronie polskiej, jak i ukraińskiej.
Całość niezwykle interesującej rozmowy można obejrzeć w poniższym materiale. Aby być na bieżąco z naszymi nowościami subskrybuj kanał Media Narodowe na portalu YouTube!