Rosyjskie siły ostrzelały, a następnie przejęły trzy ukraińskie okręty. Prezydent Poroszenko w związku z atakiem zorganizował nadzwyczajne zebranie Rady Najwyższej. Przywódca Ukrainy nie ukrywa, że domaga się wprowadzenia stanu wojennego.
Wyjątkowe posiedzenie ukraińskiego parlamentu jest zaplanowane na godz. 16 czasu miejscowego (15 czasu polskiego). Jest to pokłosie kryzysu w Cieśninie Kerczeńskiej. Jak podała ukraińska marynarka wojenna, trzy okręty (“Berdiańsk”, “Nikopol” i “Yani Kapu”) zostały przez Rosjan ostrzelane i przejęte. W wyniku tych działań sześciu członków załogi miało zostać rannych. W sprawie rosyjskiej agresji ma być również poświęcone poniedziałkowe posiedzenie rady Bezpieczeństwa ONZ.
– Ukraina kwalifikuje działania Rosji na Morzu Azowskim jako akt agresji – przekazał Ołeksandr Turczynow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Do sprawy odniósł się również szef ukraińskiego MSZ Pawło Klimkin, który stwierdził, że Rosja poraz kolejny dokonała aktu agresji przeciwko Ukrainie. “Atak ten jest nie tylko na nas, ale i na cały cywilizowany świat. Teraz wojna z Federacją Rosyjską jest na naszej ziemi i poza nią. Pracujemy razem, aby odeprzeć agresję” – napisał polityk.
New act of 🇷🇺aggression on🇺🇦after a range of unprecedented provocations.This time in international waters #BlackSea.RU attaks not just us,it challenges the whole🌍.Now war with Russia is on our territory and beyond.Working together to repel RU aggression!#RussiaAttacksUkraine
— Pavlo Klimkin (@PavloKlimkin) 25 listopada 2018
Prezydent Poroszenko wezwał ukraińskich parlamentarzystów do poparcia wprowadzenia stanu wojennego. – Stan wojenny nie oznacza wojny. Jest on realizowany wyłącznie dla obrony Ukrainy – zapewniło Poroszenko.
Ukraińskie okręty realizowały planowy transfer, na który ponoć miały wydane pozwolenie. Strona rosyjska przekonuje, że padła ofiarą prowokacji, a wina leży po stronie Ukrainy, gdyż okręty pływały nielegalnie. Kreml zapewnia, że ma dowody, aby udowodnić swoje tezy. “Incydent ten był charakterystyczny dla ukraińskiego zachowania: prowokować, naciskać i obwiniać o agresję” – przekazała rzecznik Ukrainy Maria Zacharowa.