Rosja: Tysiące zwolenników Nawalnego aresztowanych w niedzielę

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ Fot. Twitter/ screen

Podczas, gdy policja wciąż przeprowadza liczne aresztowania zwolenników Nawalnego, Rosja pogrąża się w kolejnych protestach.

Rosyjska policja miała zatrzymać tysiące osób, które wyraziły poparcie dla Aleksieja Nawalnego. Manifestujący na ulicach domagali się uwolnienia krytykującego Kreml polityka. Jak informują media, w samą tylko niedzielę zatrzymano co najmniej 5021 osób w całym kraju. W samej Moskwie zatrzymano aż 1608 protestujących. Przypomnijmy, iż w minionym tygodniu protesty odbyły się w około 100 miastach w całym kraju. Mimo aresztowań, cała Rosja wstrząsana jest nowymi protestami.

Jak informują w mediach społecznościowych zwolennicy Nawalnego, służby zatrzymały również żonę polityka, Julię Nawalną. Do zatrzymania doszło w czasie protestu w Moskwie. Jest to kolejne jej zatrzymanie, podobne, również w czasie protestu, miało miejsce w zeszłym tygodniu.

Pierwsze protesty miały miejsce we Władywostoku. Rosjanie zbierali się na nich w geście wsparcia Nawalnego, aresztowanego po powrocie do kraju, mimo, iż policja odgrodziła główny plac miasta. „Pragnienie życia w wolnym kraju jest silniejsze niż strach przed zatrzymaniem” – miał powiedzieć jeden z uczestników wiecu. We Władywostoku dokonano około setki aresztowań.

To właśnie filmy z Władywostoku ukazały szczególną brutalność policji, ścigającej demonstrantów. Ci z kolei skandowali: “Putin jest złodziejem”, czy “Wolność dla Rosji”. W późniejszych dniach w Internecie ukazało się wiele nagrań, pokazujących policyjne interwencje z użyciem siły przeciwko obywatelom.

Protesty potępiła rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych, Irina Volk. „W obecnych okolicznościach ryzyko protestacyjnych prowokacji rośnie, a ich celem jest naruszenie porządku cywilnego” – stwierdziła rzecznik MSW. “W takiej sytuacji Twoje bezpieczeństwo osobiste może być zagrożone. Zdecydowanie zalecamy ostrzeżenie swoich nieletnich dzieci, innych krewnych i znajomych przed uczestnictwem w nieautoryzowanych wydarzeniach” – poinformowała Volk.

Stany Zjednoczone z kolei oficjalnie potępiły stanowisko, jakie objęła Rosja względem protestująych, nazywając je “surowymi taktykami”. “Stany Zjednoczone potępiają uporczywe stosowanie surowych taktyk przeciwko pokojowym demonstrantom i dziennikarzom przez władze rosyjskie przez drugi tydzień z rzędu” – napisał na Twitterze sekretarz stanu USA, Antony Blinken.

AJ

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY