– Miałem dziś wieczorem (koszerną) kolację z polskim premierem Mateuszem Morawieckim – pisze na swoim facebookowym koncie rabin Shmuley Boteach. – Łaskawie wysłuchał moich obiekcji co do polskiej ustawy o Holokauście i przedstawił własne spojrzenie na kwestie polskiego cierpienia doznanego od nazistów. Jest to człowiek inteligentny i ciepły, który głęboko zna historię i którego dzieci uczęszczały do szkół żydowskich (czytaj: Szewach Weiss: Lech Kaczyński był filosemitą, a dzieci Morawieckiego chodziły do żydowskiej szkoły w Warszawie ).
Dzieci Morawieckiego chodziły do Zespołu Szkół Lauder-Morasha – powołanej przez Fundację Ronalda S. Laudera w 1989 roku w tzw. Białym Budynku mieszczącym się nieopodal Synagogi Nożyków w Warszawie.
Czytaj także: Robert Winnicki: Żydzi przeproście, Żydzi przestańcie kłamać
– Premier podzielił się z nami opowieścią o liczbie członków jego rodziny zamordowanych przez nazistówi jego silnym pragnieniem utrzymania solidnych więzi z Izraelem i narodem żydowskim. Mam szczerą nadzieję, że Polska zniesie ustawę o IPN, a premier pokornie wysłuchał (w szeroko zakrojonej dyskusji) moich gorących argumentów przeciwko niej, za co jestem mu wdzięczny.
Shmuel „Shmuley” Boteach jest amerykańskim ortodoksyjnym żydowskim rabinem związanym z sektą Chabad Lubawicz. Jej rabinem w Warszawie jest Szalom Ber Stambler, który w sierpniu ub.r. odbył spotkanie m.in. z Jonny’m Danielsem oraz Jarosławem Kaczyńskim. Stambler zasłynął niedawno podczas rozmowy w programie „Minęła 20”. Dziennikarz zapytał rabina, „czy byli Żydzi sprzedający Żydów”.
– Nie wiem, to w ogóle nie przechodzi do żadnej rubryki – stwierdził Szalom Ber Stambler.
– Ale byli – powiedział prowadzący Adrian Klarenbach.
dzienniknarodowy.pl
Zobacz także: