Premier Morawiecki chce większej klasy średniej w Polsce

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Nasze działania o charakterze społeczno – demograficzno – rozwojowym mają na celu również wypychanie grup społecznych z tych dolnych warstw w kierunku klasy średniej – mówił w czwartek podczas wykładu w Trybunale Konstytucyjnym premier Mateusz Morawiecki.

Premier Mateusz Morawiecki wygłosił w czwartek w Trybunale Konstytucyjnym wykład pt. ,,Demokratyczny kapitalizm dla wszystkich, a nie dla nielicznych”. Podkreślił że w TK występuje w roli wykładowcy, a nie w roli premiera i czuję się w tej roli dobrze. Przypomniał, że był wykładowcą na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

,,Chciałbym dzisiaj się podzielić kilkoma refleksjami dotyczącymi fundamentalnej, bardzo ważnej dla naszego życia dzisiaj, ale też jutro, w kolejnych dekadach refleksji – jak ukształtować demokrację, jak kształtować demokratyczny kapitalizm tak, żeby on służył możliwie wszystkim, a nie poszczególnym grupom interesów” – powiedział premier.

Premier w swoim wystąpieniu ocenił, że należy poszukiwać trzeciej drogi – kapitalizmu demokratycznego. Określił demokratyczny kapitalizm jako taki rodzaj organizacji państwa i rynku, który z zachowaniem kapitalistycznej gospodarki wzmacnia demokrację i wzmacnia ,,społeczną akceptację kapitalizmu”.

,,To demokratyczny kapitalizm legł u podstaw sukcesu gospodarczego krajów zachodnich” – zaznaczył szef rządu.

,,Wzmocnienie demokracji i demokratycznego kapitalizmu to nie tylko imperatyw moralny, ale również najlepszy pomysł na rozwój gospodarczy w kolejnych dekadach i jeżeli nie znajdziemy tej odpowiedniej ścieżki do tego nowego wodopoju, to będziemy cały czas borykali się z ogromnymi kłopotami, z kryzysem w który świat wpadł 10 lat temu” – ocenił Mateusz Morawiecki.

Premier wskazał, że ,,mały cud gospodarczy”, z którym według niego mamy obecnie do czynienia w Polsce, zawdzięczamy odejściu przez obecny rząd od dawnych paradygmatów.

,,Chodzi o to, żeby w tym wielkim miksie politycznym, gdzie mamy do czynienia z polityką regulacyjną, fiskalną, monetarną i potrzebami społecznymi, a także potrzebami gospodarczymi (…) tworzyły się z jednej strony mechanizmy, które będą dyscyplinowały do ciężkiej pracy, inwestowania i oszczędzania, a z drugiej, żeby były akceptowalnie społecznie i pozwalały na kontynuację w kolejnych kadencjach politycznych” – powiedział premier.

Mateusz Morawiecki podkreślił również, że dla jego rządu szczególnie ważna jest kwestia walki z nierównościami. Zaznaczył, że chce, aby w Polsce rósł zasięg klasy średniej.

,,Nasze działania o charakterze społeczno-demograficzno-rozwojowym mają na celu również wypychanie niejako tych grup społecznych z tych dolnych warstw tej piramidy post-socjalistycznej, III-Rzeczypospolitej w kierunku klasy średniej, bo ktoś kogo stać jest na pewne podstawowe potrzeby edukacyjne prędzej będzie aspirował do klasy średniej, szukał pracy, prędzej będzie podejmował pracę wbrew obawom, które były artykułowane jeszcze 3-4 lata temu” – zadeklarował szef rządu.

Premier zaznaczył też, że jego rząd utrzymuje polską walutę jako istotny element polityki gospodarczej. Ocenił, że przyjęcie euro i skutki takiego posunięcia będą zależne od tego, na jakim poziomie rozwoju gospodarczego jest dane państwo i jaką ma strukturę gospodarki.

Szef rządu stwierdził również, że mamy do czynienia w wielu krajach z rosnącym rozwarstwieniem i narastaniem zjawisk ,,społecznie rewolucyjnych”.

,,Musimy na nowo wymyślić pewne reguły gry, bo kapitalizm opiera się o pewne reguły gry i ci, którzy są silni w kapitalizmie mają największy wpływ na te reguły gry, a ci, którzy są słabsi mogą się tylko potem buntować” – mówił premier.

Mateusz Morawiecki podkreślił także, że Polska poprzez swój głos na Radzie Europejskiej próbuje walczyć z rajami podatkowymi, które – jak podkreślił – są wykorzystywane przez wielkie korporacje. Premier zaznaczył, że pieniądze z podatków powinny zostawać w krajach, w których te korporacje działają, a nie płynąć do rajów podatkowych, bo to w tych krajach przedstawiciele korporacji wysyłają swoje dzieci do szkół, a nie do rajów podatkowych.

Po wygłoszonym wykładzie w części pytań premier został zapytany przez szefa gabinetu politycznego prezydenta Krzysztofa Szczerskiego, czy w jego opinii model demokratycznego kapitalizmu udaje się wyłącznie, gdy jest powszechny.

W odpowiedzi Mateusz Morawiecki stwierdził, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, który system we właściwy sposób adresuje elementy sprawiedliwości społecznej.

,,Chcę wierzyć, że to ten nasz model – republikańsko-demokratyczny – kapitalistyczny, ale w oparciu o demokrację, jest lepszym modelem, ten model, który zakłada wolność pracy, wolność słowa, wolność krytyki systemu, a nie ten, który przed krytyką systemu ucieka, bo krytyka jest jednocześnie możliwością wskazania błędów, a nie brnięcia w ślepe uliczki” – powiedział szef rządu.

Wykładowi przysłuchiwali się m.in. marszałek Sejmu Marek Kuchciński, wicepremier Piotr Gliński, minister pracy, rodziny i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, szefowa Kancelarii Prezydenta RP Halina Szymańska, szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, szefowa TK Julia Przyłębska, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa Leszek Mazur i wiceszef KRS Wiesław Johann, a także szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski i szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk.

źródło: / PAP /

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY