Polska wydała grube miliony na szczyt bliskowschodni – sama

USA – współorganizator imprezy pokrył całe… zero złotych. Pomimo że konferencja była współtworzona przez Polskę i USA, to wszystkie rachunki zapłacił rząd nad Wisłą.

“Organizacja w Warszawie wspólnie z USA konferencji bliskowschodniej to wyraz pogłębienia naszego partnerstwa strategicznego ze Stanami Zjednoczonymi. Jest to także wyraz odpowiedzialności Polski jako członka Rady Bezpieczeństwa ONZ” – tak Jacek Czaputowicz bronił w Sejmie idei szczytu bliskowschodniego.

Ile wynosi ostateczny rachunek za konferencję bliskowschodnią?

“Szacunkowe koszty ze strony MSZ związane z organizacją globalnego spotkania ministerialnego poświęconego budowaniu pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie wyniosły 2 233 491,32 złotych” – poinformowała Katarzyna Sobiecka, dyrektor biura rzecznika prasowego MSZ.

Kwota, oczywiście, może jeszcze ulec zmianie.

“Koszty zostały pokryte w całości przez stronę polską” – dodała Sobiecka.

Jak wszyscy wiemy, to administracja prezydenta Donalda Trumpa była inicjatorem szczytu w Warszawie. O jego organizacji poinformował 11 stycznia amerykański sekretarz stanu.

Wówczas na antenie Fox News Mike Pompeo stwierdził wprost, że spotkanie ma zawierać “ważny element, który ma zapewnić, że Iran nie będzie miał destabilizującego wpływu” na Bliskim Wschodzie.

No cóż…

radiozet.pl