Najwięcej, blisko 700 tysięcy dokumentów pobytowych dla imigrantów spoza Unii Europejskiej wydała w ubiegłym roku Polska. To więcej niż piąta część wszystkich udostępnionych przybyszom przez państwa Wspólnoty.
Według raportu Eurostatu, polscy urzędnicy wręczyli ponad 683 tysięcy pierwszych dokumentów uprawniających do pobytu na terenie Unii Europejskiej, czyli 22 procent wszystkich wydawanych przez państwa UE. Daje nam to trzecie miejsce jeśli wziąć pod uwagę stosunek liczby przyjętych imigrantów do liczby ludności. Na każdy tysiąc mieszkańców przypadało w 2017 roku 18 dokumentów pobytowych.
Pośród osiedlających się na terenie Unii za pośrednictwem Polski aż 85 procent to Ukraińcy. Otrzymali oni łącznie w 2017 roku ponad 585 tysięcy. Daleko w tyle znaleźli się Białorusini (niemal 43 tysiące) i Mołdawianie (prawie 8 tys.).
60 procent osób, które skutecznie występowały o prawo pobytu deklaruje chęć podjęcia w Polsce pracy.
Sprawę skomentował dziennikarz portalu Kresy.pl Karol Kaźmierczak publikując wpis na Twitterze.
Drodzy polscy patrioci i prawicowcy, którzy najpewniej głosujecie na @pisorgpl i śmiejecie się z Merkel, która “ubogaciła kulturowo” Niemcy otwierając ich granice przed masową imigracją. Rząd @pisorgpl przyjął w zeszłym roku o prawie 150 tys. imigrantów więcej niż Merkel. pic.twitter.com/tunPfMu8a5
— Karol Kaźmierczak (@KKazmierczakK) 28 października 2018
PCH24/TWITTER
https://medianarodowe.com/parlament-europejski-uznaje-marsz-niepodleglosci-za-organizacje-neonazistowska/