Papież modlił się za ofiary ataku terrorystycznego, który miał miejsce w ubiegły piątek w południowej Francji. Tym razem przesłanie kondolencyjne wystosował osobiście, a nie za pośrednictwem sekretarza stanu, co ma zazwyczaj miejsce w takich przypadkach.
Papież zapewnił o swojej modlitwie za zmarłych, rannych i ich bliskich, a także o dar pokoju. Wyraził również uznanie dla Arnauda Beltrame’a i dla jego “wspaniałomyślnego i heroicznego gestu”. W ostrych słowach potępia też sam zamach, nazywając go aktem ślepej przemocy.
Czytaj także: Zamach w Trébes we Francji. Dwie osoby nie żyją, są zakładnicy
Przypomnijmy, iż w wyniku zamachu oprócz samego sprawcy zginęły również cztery osoby, w tym policjant, który dobrowolnie wymienił się za jedyną w gronie zakładników kobietę. Kilkanaście osób zostało rannych.
gosc.pl
Zobacz także: