Kwestia limitów osób, które w czasie epidemii mogą uczestniczyć w obrzędach religijnych, od początku budzi liczne dyskusje. Konstytucja w szczególny sposób chroni bowiem wolność religii, w większym nawet stopniu niż np. wolność przemieszczania się. Zgodnie z ustawą zasadniczą, niedopuszczalne jest ograniczanie możliwości praktykowania kultu w sposób bardziej restrykcyjny niż innych obszarów. Instytut Ordo Iuris przygotował analizę na ten temat. Zawiera ona również skierowane do władz państwowych rekomendacje dotyczące dalszego znoszenia obostrzeń w sytuacji, gdy nie istnieją ku temu przeciwskazania medyczne. Instytut opublikował także dwa poradniki prawne dotyczące funkcjonowania w czasie epidemii.
Zgodnie z aktualnie obowiązującym rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, w liturgii może uczestniczyć nie więcej niż 1 wierny na 15 m2 powierzchni świątyni, nie licząc osób sprawujących kult. Ograniczenie to jest analogiczne jak w przypadku galerii handlowych, lecz bardziej restrykcyjne niż w małych sklepach, a zwłaszcza w komunikacji miejskiej, gdzie może przebywać nawet 1 osoba na 2 m2 powierzchni autobusu.
Ostatnio zapowiedziane zostało zmniejszenie limitu ilościowego wiernych do 1 osoby na 10 m2 powierzchni. W ramach tzw. trzeciej fali odmrażania gospodarki rząd planuje jednocześnie zezwolić na otworzenie lokali gastronomicznych, w których będzie obowiązywać ograniczenie do 1 klienta na 4 m2. Ogłoszono także zwiększenie liczby pasażerów komunikacji miejskiej z połowy miejsc siedzących do 30% ogólnej liczby miejsc (siedzących i stojących).
W zależności od sytuacji epidemicznej, władza publiczna może wprowadzać różne obostrzenia i restrykcje, o różnym zakresie i intensywności, jak i ustalać strategie ich znoszenia. Wszystkie decyzje o likwidacji ograniczeń chroniących przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 powinny być podejmowane nie tylko z uwzględnieniem wiedzy medycznej i liczby zachorowań na COVID-19, lecz również przepisów Konstytucji. Zawierają one pewne istotne wskazówki co do trybu, formy i kolejności luzowania obostrzeń.
W demokratycznym państwie prawnym – a takim jest Polska – każde ograniczenie w korzystaniu z konstytucyjnej wolności, zgodnie z zasadą proporcjonalności, musi spełnić łącznie „trzy testy”. „Pierwszy test” dotyczy formy aktu. Zgodnie z Konstytucją, musi to być ustawa, przy czym dopuszczalne jest ustawowe upoważnienie do wydania rozporządzenia i uregulowanie szczegółów w tym akcie. „Drugi test” polega na identyfikacji wartości, ze względu na ochronę której wprowadzono restrykcje – może to być zdrowie, porządek publiczny, moralność publiczna, bezpieczeństwo państwa czy prawa i wolności innych osób.
Bardziej złożony jest „trzeci test”, który uzależnia dopuszczalność restrykcji (nakazów i zakazów) od odpowiedzi na trzy pytania. Po pierwsze, czy obostrzenia są przydatne, to znaczy, czy mogą doprowadzić do zamierzonych skutków. Kolejną kwestią jest ich konieczność, czyli to, czy są niezbędne do ochrony wymienianej w Konstytucji wartości (w tym wypadku zdrowia). Bierze się pod uwagę również adekwatność restrykcji, a więc, czy nie ingerują zbyt mocno i nie są zbyt drastyczne. Dodatkowo, Konstytucja zakazuje naruszania istoty danej wolności.
Wprowadzanie ograniczeń musi także respektować hierarchię wartości konstytucyjnych i wolności obywatelskich, wśród których wolność religii zajmuje wysokie miejsce, co nieraz podkreślał Trybunał Konstytucyjny. Z tego powodu ograniczenie wolności uzewnętrzniania religii jest dopuszczalne po spełnieniu podwyższonych kryteriów w ramach reguły proporcjonalności i powinno być wprowadzane, co do zasady, w ostatniej kolejności, jak również znoszone w pierwszej kolejności.
W świetle powyższych uwarunkowań konstytucyjnych, przy uwzględnieniu aktualnego stanu rozwoju epidemii i ograniczeń stosowanych w innych obszarach życia społecznego, luzowanie obostrzeń powinno dotyczyć przede wszystkim wolności religii. Wpisuje się w to rezygnacja od 20 kwietnia ze sztywnego limitu 5 wiernych w kościele i na rzecz 1 osoby na 15 m2 powierzchni, co wprowadzono również w galeriach handlowych.
Hierarchia wartości konstytucyjnych nakazuje jednak każdorazowo ingerować w mniejszym stopniu w te wolności i prawa, których prymat jest chroniony przez ustawę zasadniczą. Instytut Ordo Iuris zwraca w związku z tym uwagę, że wskazane jest zwiększenie limitu wiernych mogących przebywać jednocześnie w świątyni w porównaniu z innymi obiektami publicznymi, np. 1 osoba na 9 m2 powierzchni świątyni, nawet jeśli gdzie indziej, np. w placówkach handlowych, ten limit będzie nadal wynosił 15 m2. Jeżeli natomiast sytuacja epidemiologiczna pozwalałyby na dalsze łagodzenie limitów, to w pierwszej kolejności powinno to dotyczyć miejsc kultu. Konstytucyjnie niedopuszczalne jest bowiem ograniczanie wolności religii w sposób bardziej restrykcyjny niż innych obszarów życia społecznego. Zatem jeżeli ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS-CoV-2 pozwala np. na otwarcie lokali gastronomicznych, w których może przebywać 1 osoba na 4 m2 powierzchni, to nie istnieją ani konstytucyjne, ani racjonalne przesłanki, aby w kościołach obowiązywał zaostrzony limit 1 wiernego na 10 m2 powierzchni.
Analiza Ordo Iuris wskazuje również, że dopuszczalne byłoby również dostosowanie limitów wiernych w zależności od powierzchni świątyni, co umożliwiło obecność proporcjonalnie większej liczbie osób w mniejszych świątyniach. Ponadto, w związku z pogłębiającymi się różnicami co do stanu rozwoju epidemii na terenie poszczególnych województw, władze mogłyby rozważyć zróżnicowanie intensywności znoszenia ograniczeń w zależności od sytuacji panującej w danym województwie. Pozwoli to na maksymalne przywrócenie możliwości korzystania z praw gwarantowanych w Konstytucji, przy jednoczesnym zapewnieniu adekwatnych środków przeciwdziałania epidemii.
Oprócz wolności religii, analiza Ordo Iuris obejmuje ocenę konstytucyjności ograniczeń w swobodzie przemieszczania się, które w większości już nie obowiązują. Prawnicy zwracają uwagę na nieuzasadnione używanie w rozporządzeniach Rady Ministrów frazy „wspólne pożycie” i traktowanie osób w nim pozostających w sposób uprzywilejowany względem powinowatych oraz osób razem zamieszkujących lub gospodarujących, takich jak studenci czy współlokatorzy. W związku z tym – w przypadku dalszego utrzymywania zakazu spotkań o charakterze prywatnym (towarzyskim) – Instytut postuluje usunięcie odniesień do wspólnego pożycia i zastąpienie go wyrażeniem odwołującym się do wspólnego zamieszkania lub gospodarowania, które w tych samym rozporządzeniach stosuje się na oznaczenie kręgu osób objętych kwarantanną. Nie budzi ono żadnych wątpliwości konstytucyjnych i jest w pełni adekwatne do celu regulacji, jakim jest ochrona zdrowia oraz przeciwdziałanie zakażeniom.
„Nie ulega wątpliwości, że działalność legislacyjna rządu podejmowana w związku z ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemicznego, a następnie stanu epidemii ma na celu zapobieganie i zwalczanie choroby COVID-19, czyli ochronę zdrowia. To zapewnia pozytywny wynik «drugiego testu». Jednak fakt ten sam przez się nie zapewnia zgodności z Konstytucją RP, to znaczy nie likwiduje ewentualnej niezgodności w pozostałym zakresie. W świetle «trzeciego testu», zasady proporcjonalności kolejno obwiązujące restrykcje ilościowe w publicznym kulcie religijnym, budzą mniejsze lub większe wątpliwości, szczególnie jeśli uwzględnić hierarchię wartości konstytucyjnych. Z całą pewnością nie zostały dochowane wymogi «pierwszego testu» – ze względu na brak ustawowej podstawy prawnej, choć to akurat ułatwi zdecydowanie sądowe podważanie ewentualnych sankcji nałożonych za nieprzestrzeganie limitu wiernych w kościołach. Analizując prawne aspekty restrykcji w kulcie religijnym warto jeszcze zwrócić uwagę na jedną kwestię. Otóż zgodnie z art. 25 ust. 3 Konstytucji, gwarantującym autonomię oraz wzajemną niezależność państwa i związków religijnych, to właściwa władza kościelna jest uprawniona do zmiany zasad sprawowania kultu religijnego, udzielania dyspens od obowiązków wynikających z wyznawanej wiary czy wprowadzania innych zarządzeń i rozstrzygnięć, które są stosowne do zaistniałej sytuacji, w tym stanu epidemii” – zaznacza dr Marcin Olszówka, Dyrektor Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris.
NOTATKA PRASOWA