Ojciec Alfiego Evansa zapowiada: “Powiemy prawdę o śmierci syna”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

twitter screen / twitter screen

Thomas Evans w grupie na Facebooku „Armia Alfiego” zamieścił specjalne oświadczenie. Zadeklarował, że – wraz z żoną – powiedzą całą prawdę o 5 dniach koszmaru, jaki przeżyli walcząc o życie swojego dziecka.

Thomas przypomniał, że minął już ponad miesiąc od śmierci Alfiego, a im – rodzicom dziecka – nadal trudno jest pogodzić się z jego śmiercią. „Jest jedna rzecz, która pozwala nam dalej żyć, a jest nią wiara, że w przyszłości spotkamy się z naszym aniołem” – napisał ojciec Alfiego.

Mężczyzna, którego determinację w walce o życie syna śledził cały świat, zapowiedział, że to nie koniec i gdy tylko zakończy wraz z żoną żałobę, powiedzą prawdę. „W szczegółach opowiemy o tym tygodniu walki, który musieliśmy przejść. O tygodniu, którego nie powinien przechodzić żaden rodzic i którego żaden rodzic nie potrafi sobie wyobrazić” – czytamy e oświadczeniu Thomasa.

Ojciec Alfiego przypomniał, że zmuszony był stawić czoła lekarzem i dyrekcji szpitala Alder Hey. „Chciałbym przypomnieć, że lekarze powiedzieli nam, a usłyszeli to wszyscy zgromadzeniu w sądzie, że nasz syn nie przeżyje dłużej niż 5 minut. Przeżył 5 dni i mocno walczył. Zasługiwał na szacunek, opiekę i gesty przyzwoitości ze strony personelu” – napisał Thomas Evans.

Thomas podziękował wszystkim zza wsparcie. „Dziękujemy wszystkim za niesamowite, odważne wsparcie – napisał. A dalej czytamy: „Alfie był dla nas całym światem, od dwóch lat mogliśmy go kochać. Mieć go przy sobie – to było błogosławieństwo”.

Przypomnijmy, że lekarze brytyjskiego szpitala dziecięcego Alder Hey, wbrew woli rodziców Alfiego, odłączyli dziecko od aparatury podtrzymującej życie, uznając, że obrażenia jego mózgu są na tyle głębokie, iż nie ma sensu dłużej trzymać go przy życiu. Dziecko jednak oddychało samodzielnie, co uznano za cud.

Walka o życie Alfiego – często wbrew personelowi szpitala – trwała przez pięć dni.

PCH24

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY