Niepohamowane ambicje wicepremiera. Sasin chciałby superministerstwa

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ Fot. YouTube

Wicepremier oraz Jacek Sasin, który odpowiedzialny był za nieudane przeprowadzenie wyborów kopertowych 10. maja, chce połączenia dwóch ministerstw: aktywów państwowych i infrastruktury. Jego zdaniem ich powierzone zadania są zbliżone do siebie oraz miałby to ułatwić przyszłe inwestycje.

W programie 1 Polskiego Radia wystąpił wicepremier Jacek Sasin, który opowiadał o nadchodzącej rekonstrukcji rządu. Wyjawił, iż medialne spekulacje na temat połączenia dwóch ministerstw tj. aktywów państwowych oraz infrastruktury jest brany pod uwagę. Na czele tego superministerstwa miałby stanąć właśnie człowiek odpowiedzialny za nieudane przeprowadzenie wyborów kopertowych, które pochłonęły blisko 70 milionów złotych z budżetu.

Zobacz także: Jarosław Kaczyński zachwala ks. Tadeusza Rydzyka:-„Trzeba się w pas kłaniać ojcu dyrektorowi”

“To połączenie byłoby o tyle naturalne, że skupiałoby w jednym resorcie całość państwowych inwestycji. A inwestycje w tej chwili to jest coś, co jest nam niezwykle potrzebne. W polskich realiach wielkie inwestycje to inwestycje realizowane przez państwo czy przez podmioty publiczne, przede wszystkim spółki skarbu państwa. W zdecydowanej większości te spółki są inwestorami” – mówił Sasin.

Rekonstrukcja rządu na jesieni

Na początku sierpnia prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział w jednym z wywiadów ponowną rekonstrukcję rządu, która zostanie przeprowadzona jesienią bieżącego roku. Informował o planach zmniejszenia liczby resortów do dwunastu.

Taki scenariusz zakłada, że koalicjanci w postaci Solidarnej Polski oraz Porozumienia otrzymaliby po zaledwie jednym ministerstwie – “Przy takiej liczbie ministerstw, to po prostu wynika ze zwykłej arytmetyki, i to tak traktowanej bardzo – można powiedzieć – szczodrze dla naszych koalicjantów” – wyznał Kaczyński, nie widząc całkowicie w tym problemu.

W ubiegłym tygodniu rzecznik PiS Piotr Mueller potwierdził słowa swojego przewodniczącego – “Naturalne jest to, że skoro Prawo i Sprawiedliwość, największa partia w Zjednoczonej Prawicy, będzie miała mniej resortów, to tak samo proporcjonalnie nasi koalicjanci tę liczbę resortów powinni mieć mniejszą” – zapowiadając rekonstrukcje rządu na przełomie września i października.

pr24/onet

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY