Niemczech zaatakowano amerykańskiego turystę tylko za to, że zdecydował się zerwać naklejki Antify. “Pewnie jak go lali to krzyczeli “niech żyje demokracja i prawa człowieka” – komentują internauci.
Podczas spaceru po drezdeńskim Neustadt 33-letni turysta ze Stanów Zjednoczonych usunął naklejki Antify. “Niektórym najwyraźniej się to nie podobało, był spór i młody Amerykanin został napadnięty” – informują niemieckie media.
🇩🇪 Drezno. Podczas spaceru 33-letni turysta z USA został fizycznie zaatakowany, spryskany gazem i okradziony za to, że zerwał naklejki Antify. "Najwyraźniej niektórym się to nie spodobało"https://t.co/3WC1NDpbS3
— Adam Gwiazda (@delestoile) February 18, 2020
Zaraz po tym… podszedł do niego nieznany rowerzysta, spryskał twarz drażniącym gazem i okradł go. To nie pierwsza kompromitująca akcja lewackich bojówkarzy w ostatnim czasie. Niedawno wściekli aktywiści zaatakowali starszą panią i nie pozwolili kobiecie przejść przez ulicę – otoczona nie miała szans z grupą agresorów.
ZOBACZ TAKŻE: Niemiecka antifa zaatakowała chorych na raka. Myśleli, że to… biznesmeni
Film opublikowany na Twitterze zobaczyło już ponad 6 milionów użytkowników platformy. Skandaliczny atak miał miejsce w Kanadzie podczas protestów zorganizowanych przeciwko konserwatywnemu politykowi Maxime Bernierowi.