Według najnowszego badania opinii publicznej kandydat Joe Biden może cieszyć się sporą przewagą nad obecnie urzędującym prezydentem USA Donaldem Trumpem. Wynik reprezentanta demokratów nie może budzić zaskoczenia. Warto odnotować, iż Biden zwyżkuje już od kilku miesięcy. Nie pomogła nawet huczna inauguracja kampanii prezydenckiej Trumpa. Czy wobec tego powrót do prezydentury z ramienia demokratów jest już na wyciągnięcie ręki?
Joe Biden dystansuje Donalda Trumpa w wyścigu o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych
Biden wygrywa z Trumpem w kolejnym sondażu
Joe Biden zdecydowanym liderem w kontekście sondażów na dwa miesiące przed wyborami. Co warte nadmienienia osoby niezdecydowane skłaniają się raczej w stronę kandydata demokratów. Nie wróży to dobrze obecnie urzędującemu Donaldowi Trumpowi. Miliarder przy 100% frekwencji traci do Bidena kolejne 8 punktów procentowych.
Agencja Reuters informuje, iż liczba niezdecydowanych wynosi o połowę mniej niż w 2016 roku. Sondaż został zrealizowany online w dniach 3-8 września bieżącego roku. Jeśli frekwencja w dniu wyborczym równałaby się tej z badania agencji sondażowe, wówczas Joe Biden zmiażdżyłby swojego konkurenta uzyskując 52 procent poparcia. Obecnie urzędujący prezydent mógłby liczyć natomiast jedynie na 40%. Ta ogromna różnica może być zwodnicza, gdyż 4 lata temu, niemalże wszystkie badania opinii publicznej uwidaczniały, iż to Hillary Clinton zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych. Stało się jednak inaczej.
Kilka tygodni temu Trump zainicjował swoją wyborczą kampanię. Podczas republikańskiego kongresu artykułował, iż jego rywal jest”koniem trojańskim socjalizmu” i posługuje się pustymi frazesami. Głowa USA podnosiła także sprawę swobodnego dostępu do broni. Według Trumpa Biden chce mocno ograniczyć rzeczone prawo.
Czytaj także: Michnik uczy w szkołach co jest antysemityzmem
Czytaj także:Nowe zasady przyznawania Oscarów
Zobacz także: Prof. Chazan odmówił jej aborcji, wniosła skargę do Trybunału w Strasburgu