Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że rząd nie będzie w stanie spełnić wszystkich żądań strajkujących nauczycieli. W budżecie nie ma także tyle funduszy by zapewnić podwyżkę w postaci 1000 zł.
Michał Dworczyk z kancelarii premiera powiedział w radiowych sygnałach dnia na ile rząd jest w stanie zapewnić realizację podwyżki dla nauczycieli, których domagają się związki zawodowe.
Czytaj więcej: To najlepszy uniwersytet w Polsce?! Szokująca sonda obnaża „wiedzę” studentów
“Nie jesteśmy w stanie zrealizować wszystkich oczekiwań. Nauczyciele to nie jedyna grupa zawodowa, która oczekuje wzrostu wynagrodzeń. W tym momencie w budżecie nie ma pieniędzy na podwyżkę” – powiedział szef KPRM.
Zaznaczył także, że rząd starał się od jakiegoś czasu znaleźć fundusze na podwyżki – “My od 2018 roku staraliśmy się, aby ta grupa zawodowa otrzymała podwyżki. Do końca b.r. wyjdzie 16% podwyżki wynagrodzenia nauczycieli”.
ZNP chce zwiększenia o 1000 zł tzw. kwoty bazowej służącej do wyliczania średniego wynagrodzenia nauczycieli. Forum Związków Zawodowych żąda zwiększenia o 1000 zł wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli na wszystkich stopniach awansu zawodowego.
interia
- Bąkiewicz znowu ogłasza upadłość!
- Płaczek: Nie ma żadnych dodatkowych pieniędzy dla powodzian z Brukseli!
- Mocne słowa europoseł Konfederacji w Parlamencie Europejskim: Zełeński jest roszczeniowy, niewdzięczny i bezczelny
- Ewa Zajączkowska-Hernik w PE: Rolnictwo to nie jest równość płci!
- Hojny gest Sławomira Mentzena dla ofiar powodzi
- Kaczyński nie chce odwołania Bodnara? Nie podpisał się pod takim wnioskiem