W niedzielę – 6 maja, jak co roku, Młodzież Wszechpolska organizowała w Katowicach Marsz Powstańców Śląskich, aby uczcić bohaterów walczących o niepodległość naszego kraju. Środowiska liberalno-lewicowe usiłowały „blokować” nasz przemarsz nielegalnym zgromadzeniem. Prezydent Katowic Marcin Krupa rozwiązał legalny marsz narodowców, a następnie policja próbowała brutalnie pacyfikować manifestację.
Próba nielegalnej „blokady” środowisk liberalno-lewicowych nie spotkała się natomiast z żadnym oporem władz miasta i policji. Wcześniej Marcin Krupa zapowiadał podczas konferencji prasowej swój sprzeciw wobec marszu narodowców, tym samym wpisując się w retorykę liberalnej lewicy.
Zachowanie policji przypominało to, z którym można było się spotkać na Marszu Niepodległości za czasów rządów PO. Warto zwrócić także uwagę, że Bartłomiej Sienkiewicz, skompromitowany były szef MSW, chwalił postawę aktualnego ministra spraw wewnętrznych – Joachima Brudzińskiego.
“Maski opadły”!
20 maja bądź z nami na proteście pod Urzędem Miasta Katowic!
Przyjdź, aby wyrazić swój sprzeciw zarówno wobec liberalnej lewicy, jak również wobec zakłamanego PIS-uhttps://t.co/WTM8tkbPxX pic.twitter.com/37OEXLQDBv— Młodzież Wszechpolska (@MWszechpolska) 17 maja 2018
Kilka dni temu MW zapowiadała protest w Katowicach w związku z rozwiązaniem legalnego marszu przez prezydenta miasta. Manifestacja, zgodnie z ustawą Prawo o zgromadzeniach, została zgłoszona do Urzędu Miasta oraz została już wpisana do Biuletynu Informacji Publicznej.
Dziś Marcin Krupa wydał decyzję o zakazie organizacji naszego zgromadzenia oświadczając przy tym, że „Katowice są przeciwne faszyzmowi i nacjonalizmowi”. Zapowiedział również, że będzie podejmować wszelkie działania, by tego typu ideologie nie były promowane w Katowicach. Podobnie jak w przypadku Marszu Powstańców Śląskich, tak i teraz, decyzja ta ma charakter polityczny.
Zdaniem Młodzieży Wszechpolskiej decyzja prezydenta jest całkowicie nielegalna i pozbawiona podstawy prawnej. Ustawodawca w ustawie Prawo o zgromadzeniach jasno rozgraniczył procedury dotyczące zgromadzenia w trybie zwykłym i uproszczonym oraz przepisy mające do nich zastosowanie. Wyżej wspomniana ustawa nie przewiduje możliwości zakazania zgromadzenia w trybie uproszczonym na podstawie jakiegokolwiek przepisu, a już tym bardziej art. 14 ustawy Prawo o zgromadzeniach, który zastosowanie ma w przypadku zgromadzeń zgłoszonych w trybie zwykłym. Pogląd ten jest również reprezentowany przez orzecznictwo polskich sądów administracyjnych i powszechnych.
Wobec tego będziemy podejmować kroki prawne skierowane przeciwko ostatnim decyzjom prezydenta Krupy. Młodzież Wszechpolska odwołała się już od decyzji rozwiązania Marszu Powstańców Śląskich – uzasadnienie było absurdalne i bezzasadne, a sama decyzja czysto polityczna. Obecnie czekamy na rozstrzygnięcie tej kwestii przez sąd. – zapowiada Młodzież Wszechpolska.
Podobnie teraz zapowiadamy złożenie odwołania od decyzji zakazu zgromadzenia do sądu okręgowego, który ma obowiązek rozpatrzeć je w ciągu 24 godzin. W obu przypadkach prezydent Katowic działał nie na podstawie prawa, a opierał się tylko i wyłącznie na własnym światopoglądzie – dodają Wszechpolacy.
Zachowanie Marcina Krupy przypomina najgorsze praktyki stosowane przez włodarzy miast podczas rządów PO-PSL, w czasie których np. Hanna Gronkiewicz-Waltz rozwiązywała Marsze Niepodległości, narażając kilkudziesięciotysięczny tłum polskich patriotów i narodowców na olbrzymie niebezpieczeństwo.
Co ważne, Marcin Krupa, będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach samorządowych. To pokazuje, że kandydaci PiS oraz przedstawiciele aktualnego rządu reprezentują postawy charakterystyczne dla liberalnej lewicy.
MłodzieżWszechpolska