Marek Jurek o aborcyjnym referendum w Irlandii: Tragedia narodowa

Europoseł i przewodniczący Prawicy Rzeczpospolitej Marek Jurek mianem „tragedii narodowej” określił wynik referendum w Irlandii, w którym mieszkańcy Zielonej Wyspy przygniatającą większością poparli prawo do zabijania dzieci przed urodzeniem. Polityk dodał, że Polska powinna w takiej sytuacji tworzyć koalicję państw w celu obrony praw rodziny w Europie Środkowo-Wschodniej.

W piątkowym referendum ponad 2/3 głosujących poparło usunięcie 8. poprawki do konstytucji, która chroniła życie ludzkie przed narodzeniem:

– To jest tragedia narodowa. Nawet jeżeli to nie jest koniec tej Irlandii świętego Patryka, to z pewnością jest to koniec tej epoki, którą w latach 30. zapoczątkował Éamon de Valera, jego konstytucja i to jest być może koniec I Republiki Irlandzkiej – stwierdził eurodeputowany.

Czytaj także: „25 uciążliwych rzeczy podczas ciąży”, czyli o ośmieszaniu macierzyństwa przez Amnesty International

Jurek dodaje, że Polska niestety nie jest liderem w walce o ochronę praw rodziny i tradycyjnych wartości, podając przykład tzw. konwencji stambulskiej, która ciągle jest obowiązująca w naszym kraju:

– Jeśli spojrzeć na Europę Środkową i opór tych państw wobec narzucania genderowej konwencji stambulskiej, to się okaże, że Polska już nie jest liderem, nawet już w naszym regionie, tylko raczej możemy sympatyzować – komentował.

Polityk Prawicy Rzeczpospolitej powiedział ponadto, że Polska musi zdecydowanie walczyć o obronę podstawowych praw rodziny „pora byśmy wrócili do szeregu państw, które bronią praw rodziny w Europie Środkowej, takich jak dzisiaj Bułgaria, Słowacja, Węgry i inne” i dodał:

– Geopolityka cywilizacji chrześcijańskiej się zmienia, ale Irlandia przeżywa tragedię – podsumował Marek Jurek.