Niby “antyimigrancka” Polska chce jeszcze bardziej otworzyć swoje granice. Tym razem chodzi o lekarzy ze Wschodu. Odniósł się do tego Łukaszenka.
Polska przechodzi kryzys służby zdrowia. Tragiczna, biurokratyczna i przestarzała organizacja systemu, niskie płace. Tysiące polskich lekarzy i pielęgniarek od lat (i za rządów PO, i za rządów PiS) wyjeżdża na Zachód w poszukiwaniu godnego życia i docenienia za lata ciężkiej nauki oraz praktyki. Nie tak łatwo zastąpić przecież wykształconego lekarza.
Jak to zwykle bywa w przypadku rządu PiS, zamiast realnie i systemowo zmierzyć się z problemem, pisosanacja woli jeszcze bardziej otworzyć wschodnie granice. Już niedługo mogą leczyć nas Ukraińcy, Azjaci czy… Białorusini. Zapowiadane przez Polskę otworzenie na lekarzy ze Wschodu skomentował przywódca Białorusi, Aleksandr Łukaszenka.
ZOBACZ TAKŻE: Skandal! Policja nachodzi działaczy Młodzieży Wszechpolskiej
“Często się mówi, że Białoruś powinna się wzorować na Polsce. Jeżeli to państwo tak dobrze się rozwija, to dlaczego są zainteresowani specjalistami z Białorusi, z “dyktatury”? Jeżeli dobrze się rozwijacie, proszę bardzo, nakarmcie własnych lekarzy i niech leczą waszych ludzi”, powiedział prezydent Białorusi. Czy nie uważacie, że ma on trochę racji? Polska nadal czeka na rząd, która umożliwi powrót Polaków z Zachodu.