Młoda działaczka Lewicy znów szokuje. Tym razem postanowiła pochwalić system mieszkaniowy PRL. Na ziemię szybko sprowadzili ją dziennikarze.
Justyna Klimasara to 24-letnia działaczka SLD, która od niemal dziewięciu lat działa na rzecz Sojuszu Lewicy Demokratycznej napisała w mediach społecznościowych:
“W PRL ludzie młodzi mieli zapewnione mieszkania i pracę. Nasze pokolenie ma duży wybór, ale na nic nas nie stać. Bierzemy kredyty, stajemy się wiecznymi dłużnikami i źródłem zysku zarazem. Na rynku pracy wyzysk. Czy to jest ta wolność? Sklepy pełne ubrań i bezsensowna konsumpcja?”
Na ten wyjątkowo głupi wpis szybko zaczęli odpowiadać publicyści, którzy żyli w czasach PRL i pamiętają jak było w rzeczywistości. Jednym z nich były naczelny Super Expressu Sławomir Jastrzębowski:
“Młodzi? Mieszkania? Zapewnione? W PRL? A smoki? Czy widzi Pani smoki?”
Na wpis lewicowej działaczki odpowiedziała także znana skrajnie lewicowa publicystka Eliza Michalik:
“Pani Justyno, nie wszystko w PRL było złe, ale zapewniam, że w żadnym ustroju nic nigdy nie jest “zapewnione”. Nic nie spada z nieba, wszystko jest kwestią wysiłku wielu ludzi, odpowiedniej organizacji, pomysłu i pracy.”
Odpowiadali także internauci.