Podejrzewana przez wielu Polaków o zaburzenia psychiczne poseł KO, Klaudia Jachira, chce walczyć z polskim zwyczajem całowania w rękę.
Klaudia Jachira do tej pory zasłynęła wieloma akcjami, które miały bardzo kontrowersyjny i prowokujący charakter. Niestety, jak to często w demokracji bywa, wystarczyła rozpoznawalność, żeby młoda “artystka” znalazła się w Sejmie. Startowała ona bowiem z list Koalicji Obywatelskiej. Niedługo po wejściu do Sejmu, pierwszą sprawą którą chciała się zająć Jachira była Msza Święta z okazji rozpoczęcia nowej kadencji parlamentu.
Teraz chce walczyć z innym polskim zwyczajem. Chodzi o całowanie kobiet w rękę. W czasie swojego wystąpienia w ramach utworzonego Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet Klaudia Jachira wypowiedziała się na temat tego polskiego zwyczaju. “To jest dla mnie naruszenie mojej cielesności. Mówi się, że molestowanie zaczyna się, gdy kobieta czuje dyskomfort. Ja go odczuwam. Realnie mnie to brzydzi”.
ZOBACZ TAKŻE: Zaczyna się! Klaudię Jachirę boli Msza Święta przed obradami Sejmu
“Zróbmy coś z tym, błagam” – zaapelowała do koleżanek, związanych z Koalicją Obywatelską i tych, które dostały się do Sejmu z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Sądząc z następnych wypowiedzi, czeka nas realna walka o prawne zniesienie całowania w rękę. Jak widać być może “są ważniejsze problemy”, ale wszystko kończy się na happeningach, prowokacjach oraz walce z różnymi tradycjami.