Kalinowski analizuje: Antysystem musi budować siłę społeczną, polityczną, medialną i finansową

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Oficjalnie wyniki podane przez PKW potwierdzają, że Konfederacja dostaje się do Sejmu. 6,8% poparcia Polaków daje 11 mandatów w parlamencie. To sukces, bo ideowa prawica, w końcu ma poważne przedstawicielstwo.

Ugrupowanie narodowców i wolnościowców było od początku istnienia zagrożeniem dla PiS. Szczególnie w wyborach do Sejmu, gdzie partia Jarosława Kaczyńskiego mogła utracić większość bezwzględną przez obecność Konfederacji jako piątego ugrupowania w parlamencie. Dlatego bez skrupułów zwalczano tę formację na wszelkie możliwe sposoby. Od kłamstw, ataków i pomówień, po przemilczanie i wycinanie z przestrzeni masowego przekazu. Konfederacji w mediach głównego nurtu niemal nie uświadczyliśmy (wyjątkiem był ostatni tydzień kampanii, gdy TVN zorientował się, że ostatnią deską ratunku dla opozycji może być podpromowanie tego ugrupowania), dlatego główną rolę odegrał internet. O Konfederacji mogliśmy dowiedzieć się jedynie z niezależnych mediów internetowych: wRealu24, eMisja, wPrawo, Media Narodowe. Dużą rolę w dotarciu do ludzi odegrały szczególnie te ostatnie, które stworzone 2 lata temu przez Roberta Bąkiewicza dziś wyznaczają standardy.

To pokazuje w jakim kierunku jako ideową prawica powinnismy iść. Nie można spocząć na laurach i zadowolić się 11 sprawiedliwymi w Sejmie, którzy niestety i tak nie będą mieli inicjatywy ustawodawczej. Musimy cały czas budować zaplecze społeczne, medialne i finansowe. Potrzebujemy nie jednego Bąkiewicza, a 10. Wtedy będziemy gotowi, aby zmieniać rzeczywistość.

To wszystko oczywiście musi być w synergii z jasną i niepodzielną siłą polityczną. Ideowcy mają tendencje do tego, żeby kłócić się i dzielić, choćby o jedną różnice w programie politycznym. Teraz, gdy jest przyczółek, nie powinno się odpuszczać, więc osobiście mam nadzieję, że do podziału Konfederacji na „narodowców” i „ko-liberałów” w formie dwóch kół poselskich, co zapowiada Korwin-Mikke, nie dojdzie.

Antysystem musi permanentnie budować swoją siłę społeczną, polityczną, medialną i finansową. Inaczej czeka nas taki sam koniec jak Kukiz’15.

Czytaj także: Korwin-Mikke marszałkiem seniorem? Będzie jednym z najstarszych posłów

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY