Jak przeprosić, żeby nie przeprosić. Przykład Joanny Lichockiej

Bronić zachowania J. Lichockiej mogą tylko oderwani od rzeczywistości. Teraz Joanna Lichocka “przeprosiła”. Tak, żeby przypadkiem nie przeprosić.

Pisaliśmy niedawno o Joannie Lichockiej, jako o przedstawicielce wnioskodawców projektu uchwały, która potępia zachowania chuliganów z Pucka, którzy obrażali i atakowali prezydenta, Andrzeja Dudę. Teraz sama wykazała się niebywałą bezczelnością, pokazując politykom opozycji wulgarny gest środkowego palca (oznaczający, delikatnie mówiąc, “wypchaj się”). Dodatkowego smaczku dodaje to, że było to zaraz po przegłosowaniu 2 miliardów złotych na telewizję zwaną publiczną, która to stosuje reżimową propagandę.

Mam taką propozycję dla @JoannaLichocka – niech Pani Poseł wróci do TVP na paskowego. Korzyść potrójna:
– prezes Kurski płaci lepiej niż Kancelaria Sejmu
– w Sejmie poziom odrobinę wzrośnie
– na paskach TVP – nie spadnie.

Salomonowe, prawda? https://t.co/fnWAU19hpV

— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) February 14, 2020

Joanna Lichocka długo brnęła w kłamstwa, że chodziło o przecieranie oczu i tym podobne. Bronili jej, rzecz jasna w zdecydowanej większości anonimowi, fanatycy partii rządzącej na Twitterze czy Facebooku. Nieoczekiwanie cios w plecy zdał jej jeden z ważniejszych polityków Prawa i Sprawiedliwości, Joachim Brudziński. Napisał on: “Jeżeli ktoś chce być twarzą poselskiej uchwały potępiającej nienawiść i agresję w życiu publicznym, to nawet jak jest brutalnie atakowanym to powinien mieć w sobie siłę i przeprosić gdy poniosą go złe emocje na sali sejmowej”.

ZOBACZ TAKŻE: Skandal! Ministerstwo Kultury płaci na kłamstwa o antysemityzmie Polaków

Niedługo po tym Joanna Lichocka “przeprosiła”. Zrobiła to jednak w typowo polityczny sposób. Przeprosiła więc tak, żeby nie przeprosić. Nadal uważa, że nie zrobiła nic złego. Przeprosiła tylko za to, jeśli ktoś poczuł się urażony. W swoim zachowaniu niczego niestosownego oczywiście nie widzi. Nadal odwraca kota ogonem, mówi o atakach opozycji. “Jeśli ktoś poczuł się urażony tym gestem, gestem, który nie miał złych intencji, to chciałabym wyrazić ubolewanie i przeprosić. (…) Oni widzieli, że ja wyjaśniam ten mój gest, a mimo to wykorzystują go cały czas w złej wierze, robią stopklatkę, manipulują i obudowują nieprawdziwą informacją” – komentuje.