Jacek Międlar zatrzymany przez ABW. Interwencja Grzegorza Brauna

Grzegorz Braun poinformował w Sejmie, że dzisiaj rano zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego został były ksiądz, Jacek Międlar.

Postać Jacka Międlara nie jest jednoznaczna. Jego przygoda z kapłaństwem i polskim ruchem narodowym była bardzo krótka. Środowisko narodowe, z którym był związany, stawiając na sztandarze wierność przysięgom, nie mogło tolerować jego odejścia ze stanu kapłańskiego. Warto też wspomnieć, że środowisko skupione wokół byłego księdza działa całkowicie niezależnie od Ruchu Narodowego, Młodzieży Wszechpolskiej, działa więc on na własną rękę i na marginesie środowisk narodowych.

Nie sposób jednak odmówić mu umiejętnego przebicia się do mediów ze swoimi działaniami. Dzisiaj Grzegorz Braun, jeden z liderów i posłów Konfederacji, poinformował w Sejmie o zatrzymaniu Jacka Międlara przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W środowisku nie brakuje oczywiście trochę złośliwych plotek, że to kolejny sposób systemu na “uwiarygadnianie” byłego księdza, którego działania medialnie utożsamiane są z narodowcami czy Konfederacją.

ZOBACZ TAKŻE: Jeremy Corbyn ustąpi z funkcji szefa brytyjskiej Partii Pracy

Fakt jest jednak taki, że zatrzymanie Jacka Międlara przez ABW to sytuacja niebezpieczna dla każdego działacza antysystemowego. Grzegorz Braun zadał w związku z tym kilka pytań w Sejmie. “Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, długa broń, wyłamana furtka, a więc pokaz siły. W tej sytuacji Konfederacja czuje się zobowiązana do kilku stwierdzeń i zadania kilku pytań. Czy mamy do czynienia z zagrożeniami bezpieczeństwa publicznego, które uzasadniają tego typu działania?”. Będziemy informować o rozwoju sytuacji.