Iran przyznaje się do zestrzelenia samolotu. “Iran głęboko żałuje”

Iran przyznał się do zestrzelenia ukraińskiego samolotu. Prezydent Iranu podkreślił, że “Iran głęboko żałuje tej niewybaczalnej pomyłki”. 176 ofiar.

Jak już informowaliśmy, wiele wskazywało na to, że ukraiński samolot został zestrzelony. Pojawiały się także nagrania przedstawiające sytuację. O zestrzeleniu mówili Amerykanie, Kanadyjczycy, ale nawet oni podkreślali, że mogło to być zestrzelenie przypadkowe. Irańczycy do tej pory zaprzeczali. Jak pisaliśmy wczoraj, Iran podkreślał że tego rodzaju oskarżenia to “wojna psychologiczna przeciwko Iranowi”. Zaprosili jednak specjalistów w celu wyjaśnienia katastrofy.

Teraz Iran przyznaje się do zestrzelenia samolotu. W katastrofie zginęło 176 osób. “Islamska Republika Iranu głęboko żałuje tej strasznej, niewybaczalnej pomyłki. Moje myśli i modlitwy kieruję do wszystkich pogrążonych w żałobie rodzin. Składam moje najszczersze kondolencje” – napisał na Twitterze Prezydent Iranu Hasan Rowhani. Rzeczywiście trudno podejrzewać Iran o celowe działanie – nie było w tym logiki politycznej, militarnej czy wizerunkowej. W samolocie zresztą zginęło kilkudziesięciu Irańczyków.

ZOBACZ TAKŻE: “Każdy chce mieć swojego Żyda!” T. Kalinowski o #STOP447 [WIDEO]

Kilka dni temu pod Teheranem rozbił się ukraiński samolot. Była to maszyna Boeing 737–800 należąca do Ukrainian International Airlines. Samolot obsługiwał połączenie Teheran-Kijów. Na pokładzie było 176 osób. Nikt nie przeżył katastrofy. Początkowo pojawiły się informacje, że katastrofa była wynikiem usterki silników. Potem okazało się, że prawdopodobnie było to przypadkowe zestrzelenie. Irańczycy mieli uruchomione baterie przeciwlotnicze. Obawiali się ataku amerykańskiego.