Francja: Władze monitorują uwolnienie brutalnego przywódcy Antify

Władze we Francji twierdzą, że monitorują potencjalne uwolnienie brutalnego ekstremisty z Antify, Antonina Bernanosa. Obawiają się, że skrajnie lewicowy lider może wywołać gwałtowne protesty na sierpniowym szczycie G7.

Pierwsze spotkanie G7 odbyło się w Château de Rambouillet niedaleko Paryża i miało charakter nieformalny. Intencją forum była dyskusja nad bieżącymi problemami świata, zwłaszcza kryzysem naftowym. Właściwym pierwowzorem tego spotkania były nieformalne obrady tzw. Library Group, które odbyły się w 1974 roku. Miejscem rozmów była biblioteka Białego Domu.

Celem spotkań G7 jest prowadzenie rozmów, które mają prowadzić do wyznaczenia wspólnego kierunku polityki międzynarodowej. W ostatnich latach przedmiotem dyskusji dostojników państw członkowskich G7 były problemy takie jak kryzys migracyjny, terroryzm na świecie, rozłamy np. Brexit, a także zagadnienia klimatyczne, przede wszystkim ocieplenie klimatu.

Francuski sąd skazał Bernanosa na pięć lat więzienia. Został uznany winnym ataku na radiowóz policyjny w Paryżu w 2016 r.

Władze twierdzą, że bacznie obserwują Bernanosa. Jest on jedną z niewielu osób, które mogą motywować, organizować i mobilizować dużą liczbę skrajnie lewicowych ekstremistów w Paryżu.

Większość członków Antify skupiła ostatnio swoje działania na potencjalnych konfrontacjach z grupami prawicowymi. Obserwatorzy twierdzą, że „nie są zbytnio skoncentrowani na merytorycznych tematach”.

voiceofeurope.com