Platformersko-lewackie władze Warszawy rozwiążą Marsz Niepodległości? Ewentualnym rozwiązaniem marszu znowu grozi Ewa Gawor.
Przypomnijmy, że Ewa Gawor w przeszłości była podporucznikiem Milicji Obywatelskiej, a przez lata pracowała w MSW. To ona rozwiązała Marsz Powstania Warszawskiego, który przechodził ulicami Warszawy 1 sierpnia zeszłego roku. Groziła ona także uczestnikom Marszu Niepodległości rozwiązaniem manifestacji. Teraz powtarza swoje groźby w rozmowie z lewicowym dziennikarzem, Jackiem Żakowskim w TOK FM.
“Te zabezpieczenia wprowadzamy na prośbę policji. Nie wiem jaką wiedzą dysponuje policja, że marsz będzie tak zabezpieczony. Mamy dwa tysiące zgromadzeń i tylko przy Marszu Niepodległości są takie zabezpieczenia”, powiedziała szefowa Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Może pani Gawor zrozumie, że na marszu nic by się nie działo, gdyby nie ich “zabezpieczenia”?
ZOBACZ TAKŻE: Wielka mobilizacja przed Marszem Niepodległości – ostatnie chwile, aby wspomóc zbiórkę MN
“Jeżeli powtórzy się sytuacja, jeżeli będzie mowa nienawiści, jeżeli będą hasła, jeżeli będzie dużo tych haseł, jeżeli będą znaki zakazane prawem, zagrożenie dla życia zdrowia. To są te przesłanki, które mówią, że można rozwiązać zgromadzenie” – grozi Ewa Gawor. Organizatorzy Marszu Niepodległości jak co roku apelują o godne uczczenie naszych bohaterów i kolejnej rocznicy odzyskania niepodległości. Nie dajmy się prowokacjom!