Brytyjska policja przygotowuje się do zamieszek związanych z Brexitem. 10 tysięcy funkcjonariuszy przechodzi szkolenia związku z tym wydarzeniem. Dodatkowe szkolenie m.in. z obsługi armatek wodnych.
Charlie Hall, Rzecznik Narodowej Rady Szefów Policji – poinformował, że brytyjska policja ma priorytet ochraniać kluczową infrastrukturę oraz porty. Funkcjonariusze w tym celu mają porzucać mniej pilne obowiązki.
Brytyjska policja dotychczas nie uzyskała w postaci danych wywiadowczych informacji na temat przygotowań do poważniejszych zamieszek.
Czytaj więcej: Do dowodów powraca matka i ojciec zamiast formuły rodzice
Na dodatkowe szkolenia do Irlandii Północnej wysłano około 1000 funkcjonariuszy. Przećwiczą oni tam zasady korzystania z armatek wodnych. Nie są one używane w reszcie Zjednoczonego Królestwa.
“Wsparcie ze strony policji powinno być wykorzystane wyłącznie wtedy, kiedy będzie to absolutnie konieczne” – podkreślił Charlie Hall.
Zwiększona liczba przestępstw
W ostatnich dwóch tygodniach zanotowano wzrost przestępczości związanej z Brexitem. Z dotychczasowych 11 skoczyło do 26, liczba przestępstw. Głównie groźby karalne oraz naruszenia prawa podczas protestów.
Brytyjska policja odkryła we wtorek na torach kolejowych dwa urządzenia, które zagrażały bezpieczeństwu przejazdu pociągów. W obu przypadkach chodziło o opóźnianie w kursowaniu pociągów bez wyrządzania szkód w infrastrukturze.
Na zatrzymanych urządzeniach znajdowały się napisy nawołujące do wyjścia z UE – “Wyjście znaczy wyjście” oraz “Zatrzymamy ruch w Wielkiej Brytanii”.
interia
- Bąkiewicz znowu ogłasza upadłość!
- Płaczek: Nie ma żadnych dodatkowych pieniędzy dla powodzian z Brukseli!
- Mocne słowa europoseł Konfederacji w Parlamencie Europejskim: Zełeński jest roszczeniowy, niewdzięczny i bezczelny
- Ewa Zajączkowska-Hernik w PE: Rolnictwo to nie jest równość płci!
- Hojny gest Sławomira Mentzena dla ofiar powodzi