Marek Jurek, który jest deputowanym Parlamentu Europejskiego, uzyskał nowe informacje ws. akcji Komisji Europejskiej przeciwko Polsce i Węgrom. Jurek twierdzi, że istnieje brak poparcia dla Komisji Europejskiej ws. Polski.
Marek Jurek w Parlamencie Europejskim należy do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. W trakcie jej posiedzenia pojawił się przewodniczący Komisji Europejskiej. Jean-Claude Juncker przyznał, że państwa członkowskie nie wyrażają poparcia dla akcji Komisji Europejskiej ws. Polski.
Na posiedzeniu klubu ECR J-C.Juncker przyznał, że 2/3 państw jest przeciw uruchamianiu przeciw Polsce i Węgrom art. 7 Traktatu UE.
— Marek Jurek (@marekjurek) July 3, 2017
Przewodniczący stwierdził, że dwie trzecie krajów jest przeciwko uruchomieniu artykułu 7 Traktatu o Unii Europejskiej. Artykuł ten przewiduje sankcje dla kraju, który naruszył wartości unijne, a w konsekwencji prowadzi do odebrania danemu państwu prawa do głosu w Radzie. Żeby wprowadzić w życie art. 7 potrzebna jest zgoda wszystkich krajów członkowskich, na poziomie ich przywódców.
Jako, że procedura jest bardzo trudna do zrealizowania, artykuł istnieje jako największy potencjalny straszak. Demoliberalni politycy zaatakowali nim Warszawę i Budapeszt. Eurokraci uznali, że Polska i Węgry naruszyły wartości UE, dlatego należy wprowadzić wobec nich art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej. Według Marka Jurka, Komisja Europejska ma trudności ze zdobyciem wszystkich głosów potrzebnych do ukarania naszego państwa.