Bandera wybielany w ukraińskiej telewizji publicznej

Polska protestuje przeciwko przemilczaniu zbrodni Stepana Bandery w jednym z programów emitowanych przez ukraińską telewizję publiczną.

W programie „Odtajniona historia. Emocje wokół Bandery” występował między innymi szef ukraińskiego IPN, który nie skomentował zbrodni popełnionych przez tytułowego bohatera.

Bartosz Cichocki, ambasador RP w Kijowie, napisał pismo do prezesa Narodowej Telekompanii Ukrainy Zuraba Ałasanii.

W prezentowanym programie goście w studio byli zwolennikami przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepana Bandery. Wśród nich prowadzący Ołeksandr Zinczenko, ale też szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz.

Bartosz Cichocki wskazuje, że podczas dyskusji pominięto stworzony przez Banderę zbrodniczy nacjonalizm i jego skutki. Tysiące bestialsko zamordowanych mieszkańców ziem dzisiejszej Ukrainy mających inną niż ukraińska narodowość.

Sielankowy obraz Bandery, który próbowali zbudować uczestnicy programu budzi zdecydowany niepokój.

Zdaniem polskiego ambasadora dyskwalifikuje to ich jako historyków, a Ołeksandra Zinczenkę i Wołodymyra Wiatrowycza dyskwalifikuje także jako członków Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa.

Przypominamy, że Stepan Bandera i Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów ponoszą współodpowiedzialność za rzeź wołyńską. Masową rzeź na Polakach uznaną za ludobójstwo.

tvp.info