Jarosław Kaczyński prezes Prawa i Sprawiedliwości ostatnimi czasy coraz rzadziej pojawia się w mediach. Przy kampanii prezydenta Andrzeja Dudy był prawie nieobecny. To dość interesujące zjawisko według niektórych ekspertów ma być związane z ziołową kuracją głównego tenora Zjednoczonej Prawicy. Podobne doniesienia zdementował jeden z najbardziej “niepokornych”członków Porozumienia Andrzej Sośnierz. Lekarz i ojciec Dobromira( posła Konfederacji) jest zdania, iż taka forma leczenia na pewno nie szkodzi Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Andrzej Sośnierz zaprzeczył, jakoby nietypowa kuracja prezesa PIS-u miałaby stanowić źródło jego gorszego samopoczucia. Według doświadczonego lekarza posłowi Kaczyńskiemu nie dolega nic szczególnego.
Sośnierz komentuje ziołową kurację Jarosława Kaczyńskiego
Kilka dni temu za sprawą kuzyna Jarosława Kaczyńskiego Jana Marii Tomaszewskiego media obiegła sensacyjna informacja, według której prezes PIS stosuje terapię ziołową. Za leczeniem lidera Zjednoczonej Prawicy stać ma tajemnicza zielarka. Jan Maria Piotrowski jest doradcą zarządu TVP, a jednocześnie kuzynem Jarosława Kaczyńskiego:- Nie można jeść mięsa, a my je jemy, źle się odżywiamy po prostu, a potem człowiek dostaje kłopotów żołądkowych. Leczymy się z Jarkiem u zielarki i te zestawy ziół nam pomagają. Ta pani zielarka przyrządza nam te mikstury i jest nam jakoś lepiej po nich- zaakcentował Tomaszewski.
Jednak początki tej historii sięgać miały dużo wcześniej. Według niepotwierdzonych pogłosek prezes PIS-u miał korzystać z pomocy posłanki Porozumienia Janiny Gross. Kobieta miała mu przynosić suszone kasztany, których celem było podobno neutralizowanie niekorzystnych skutków promienionowania.
Inny działacz Porozumienia Andrzej Sośnierz także skomentował tę kwestię. Co warte odnotowania podkreślił on, iż ziołowa terapia z pewnością nie szkodzi Jarosławowi Kaczyńskiemu:-Ziółka nie zaszkodzą panu prezesowi, a pomogą, ale trzeba je brać pod jakimś nadzorem i nie przedawkować. Wiele leków pochodzi też przecież z ziół, leczenie ziołami jest terapią uznaną, nie są to w większości leki silnie działające- krótko odpowiedział.
Czytaj także: Nowy rok szkolny w cieniu pandemii
Czytaj także: Bayer zapłaci 1,6 mld USD odszkodowania
Zobacz także: Antifa szkoli się w Poznaniu do walk ulicznych