Analityk o dialogu Watykanu z Chinami: Nie ma sensu liczyć, że Chińczycy dotrzymają porozumienia

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Steven W. Mosher, prezes Population Research Institute, przedstawił swoje wrażenia ze spotkania z kilkoma wysoko postawionymi duchownymi pracującymi w Watykanie na temat Chin. Przestrzegał ich przed zapowiedzianym watykańsko- chińskim porozumieniem.

Mosher zwrócił uwagę na wrogość przewodniczącego Chińskiej Partii Komunistycznej względem Kościoła. Xi Jinpinga określił mianem czerwonego cesarza, który eliminuje swoich wrogów pod przykrywką kampanii antykorupcyjnej. Za jego rządów o korupcję oskarżono aż 1,5 miliona członków partii, wśród których nie było ani jednego zwolennika przewodniczącego.

Czytaj także: Chiny. Kościół zamieniony w gruzy, paramenty liturgiczne wywiezione ciężarówką…

Analityk zaznaczył ponadto, iż w Chinach wzmaga się kult osoby przewodniczącego partii, co sprzeczne jest przecież z zasadami chrześcijaństwa. Ponadto zgodnie z regulacjami z 1 lutego zabieranie dzieci do kościoła jest nielegalne, a wszyscy katolicy muszą się rejestrować.

Porozumienie chińsko- watykańskie miałoby sens 15 lat temu, za rządów Hu Jintao, kiedy to większość biskupów cieszyła się aprobatą papieża, nawet jeśli wyświęceni zostali w “Kościele patriotycznym”. Obecnie natomiast w Chinach urząd sprawuje siedmiu nielegalnie wybranych biskupów.

Mosher podkreśla, iż za chęcią porozumienia watykańsko- chińskiego stoi chęć uniknięcia schizmy. Takowa istnieje jednak już od 1958 roku, kiedy to władze założyły tak zwany “Kościół patriotyczny”. Ponadto nie ma sensu liczyć, iż Chińczycy dotrzymają jakiejkolwiek umowy z Kościołem, do tej pory złamali już bowiem niejedną umowę międzynarodową.

pch24.pl

Zobacz także:

 

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY