Alfie Evans przeżył już kilkanaście godzin odłączony od aparatury medycznej. Lekarze są “oszołomieni”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ pch24.pl

Kilkanaście godzin po odłączeniu od aparatury medycznej, 23-miesięczny Alfie Evans wciąż żyje. “Nieważne co się stanie, on już udowodnił, że lekarze się mylili” – mówią rodzice chłopca. Tymczasem brytyjski sąd, który kilkakrotnie odrzucał już prośby rodziców Alfiego o możliwość wywiezienia dziecka do Włoch, będzie dzisiaj ponownie obradować w tej sprawie.

Jak poinformował dzisiaj ojciec chłopca – Tom Evans, sąd na dzisiaj wyznaczył kolejne posiedzenie w sprawie Alfiego. Sędzia Justice Hayden ma ponownie zająć się sprawą podtrzymywania na życiu chłopca, a także zgody na wyjazd dziecka do Włoch – chłopcu przyznano nawet włoskie obywatelstwo i specjalną wizę dyplomatyczną, które miały pozwolić na bezpieczny transport do Rzymu.

Czytaj także: Przełom ws. ekshumacji w Jedwabnem? Jest wypowiedź wiceprezesa IPN: “Powinna zostać wznowiona”

Ten sam sędzia, kilka dni temu zadecydował ostatecznie (sprawa przeszła przez sądy wszystkich instancji w Wielkiej Brytanii) o odłączeniu chłopca od aparatury podtrzymującej go na życiu. Ostatecznie, Alfie Evans został odłączony wczoraj wieczorem – o godzinie 21.17 czasu lokalnego.

Wbrew opiniom lekarzy, dziecko nie zmarło jednak w ciągu kilku minut, ale wciąż żyje, już kilkanaście godzin radząc sobie bez pomocy maszyn. Dzisiaj rano lekarze podali chłopcu tylko tlen i wodę.

Rodzice proszą o modlitwę. „Teraz modlimy się mocno, aby Justice Hayden uwolniła Alfiego. W przeciwnym wypadku Alfie umrze. Proszę, módlcie się. Możecie modlić się w domu, w swoim samochodzie i w pracy. Zachęcam wszystkich, aby stanęli razem po stronie Alfiego. Módlcie się mocno, aby chronić to małe, niewinne błogosławione dziecko” – powiedział Thomas Evans.

DORZECZY

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY